Nie żyje irlandzka wioślarka. Spadła z mostu w Poznaniu

Materiały prasowe / University of London / Na zdjęciu: Ailish Sheehan
Materiały prasowe / University of London / Na zdjęciu: Ailish Sheehan

Ailish Sheehan nie żyje. 23-letnia wioślarka przyleciała do Polski na akademickie mistrzostwa świata. Zmarła w wyniku obrażeń, jakich doznała po upadku z mostu Św. Rocha w Poznaniu.

W tym artykule dowiesz się o:

Do wypadku doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek około 5 nad ranem. Sheehan świętowała zdobycie brązowego medalu. Według ustaleń policji wioślarka miała wspiąć się na przęsło mostu, spadła z kilku metrów na asfalt.

Irlandka trafiła do szpitala w ciężkim stanie, między innymi ze złamaną podstawą czaszki. Przy jej szpitalnym łóżku czuwali rodzice oraz dwie siostry. Niestety zawodniczki nie udało się uratować, w piątek odłączono ją od aparatury podtrzymującej życie.

"Jesteśmy zdruzgotani wiadomością o śmierci naszej zawodniczki Ailish Sheehan, która 4 września po zawodach w Poznaniu miała wypadek" - czytamy w komunikacie Klubu Wioślarskiego University of London.

- Cały klub jest zszokowany tymi informacjami. Ailish była czołową zawodniczką ze świetnymi perspektywami na przyszłość. Była wesołą osobą, często się śmiała. Była świetnym przykładem dla młodszych zawodników. Była wicekapitanem, trudno wyobrazić sobie następny rok bez niej. Moje myśli są z rodziną Ailish, która wiele dla niej znaczyła - powiedział trener Phil Gray.

Kondolencje rodzinie zmarłej zawodniczki złożył również prezydent Irlandii Michael Higgins. "Z wielkim smutkiem przyjąłem wiadomość o śmierci Ailish Sheehan. Była utalentowaną wioślarką. To wieki cios dla wszystkich, którzy byli pod wrażeniem jej sukcesów sportowych. Jako prezydent Irlandii chciałbym przekazać kondolencje jej rodzinie, przyjaciołom i znajomym" - napisał.

Irlandzka olimpijka Sinead Jennings określiła Sheehan jako "jedną z najbardziej utalentowanych zawodniczek, jakie kiedykolwiek spotkała".

- To okropne. Brałam udział w zawodach z Ailish w 2013 roku, kiedy wygrałyśmy w zawodach seniorek. o była wyjątkowa dziewczyna, była tak pogodna i pełna energii. Myślę, że wszyscy jesteśmy w szoku, nie możemy uwierzyć w to, co się stało. Miała przed sobą całe życie, była kochaną dziewczyną - powiedziała "The Independent" Jennings.

Ailish Sheehan w Poznaniu reprezentowała barwy Wielkiej Brytanii. Sięgnęła po brąz razem z Rebeccą Edwards, Annie Winthers i Gillian Cooper.

Komentarze (36)
avatar
Piotrek HayDay
16.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety nasza sluzba zdrowia jest jaka jest. O 5 nie ma lekarzy dyzurnych to wypada czekac do rana i niestety niedoczekala. Poza tym most nalezy sprawdzic. Jak to mozliwe zeby piesi czy kiero Czytaj całość
avatar
Marcel Kryspin
11.09.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Utalentowane debile spadają po pijanemu z kilku metrów głową na asfalt. W zasadzie żadnego komentarza. PS. Na kontr zarzuty w rodzaju A TY NIGDY NIE ZROBIŁEŚ W ŻYCIU NICZEGO GŁUPIEGO? odrzeknę Czytaj całość
avatar
Anna Anka
11.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
pewnie tak samo zwaliła się Tylman z mostu 
avatar
Adam Marchewka
11.09.2016
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Niestety... współczuję... ale jebła to jebła. Nie spadła ze schodów.. Nikt jej tam siłą nie wsadził... Trza było się liczyć z taka ewentualnością... 
avatar
snajUL
11.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Musiała mieć niezłą petardę. Kilka razy już tamtędy przechodziłem i żeby spaść z tego przęsła to trzeba mieć talent...