W tym artykule dowiesz się o:
Setki, jak nie tysiące zawodników na przestrzeni lat reprezentowało kraje, z którymi niekoniecznie łączyła ich szczególna więź. Za każdą taką decyzją stała jednak osobna, wyjątkowa historia. Przykładowo koszykarz Luol Deng pochodzący z plemienia Dinków urodził się na terenach dzisiejszego Sudanu Południowego, ale z powodów politycznych wyemigrował w dzieciństwie do Egiptu, a następnie do Wielkiej Brytanii i gra w kadrze Zjednoczonego Królestwa. [ad=rectangle] Wcześniej przy zmianach barw narodowych przeważały powody polityczne. Zawsze przed trudnym wyborem stają też sportowcy, których rodzice pochodzą z innych państw, bądź wyemigrowali w dzieciństwie ze swojego kraju i utożsamiają się ze swoją nową ojczyzną. Deng to przykład, gdy o zmianie barw decydują powody polityczne.
Robert Lewandowski z... wąsem
Źródło: Agencja TVN/x-news
We współczesnym świecie coraz większą rolę odgrywają pieniądze. W sporcie w XXI wieku jest coraz mniej miejsca na romantyczne postawy, choć informacje o tym, że dany sportowiec zrezygnował z milionowych premii, bo nie mógłby reprezentować kraju innego, niż jego przodków, są budujące. Wielu zawodników zmienia obywatelstwo po to, by ułatwić kompletowanie składu swojemu klubowi, bądź by otrzymać pokaźne gaże od krajowych federacji, bądź sponsorów. Zdarzają się też sytuacje, w których sportowcy zmieniają obywatelstwo, gdyż nie mają szans na grę w swojej reprezentacji. Prezentujemy listę tylko niektórych zawodników, którzy zdobywali medale dla swojej drugiej, a nawet trzeciej ojczyzny.
Tenis stołowy - chińska domena
Od letnich igrzysk olimpijskich w Seulu w 1988 roku jedną z dyscyplin rozgrywanych na najważniejszej imprezie sportowej jest tenis stołowy. Kojarzy się on przede wszystkim z Chinami i rzeczywiście - reprezentanci tego kraju są zawsze zdecydowanymi faworytami.
Tenis stołowy, to sport narodowy w Chinach. W turnieju olimpijskim w zmaganiach indywidualnych mężczyzn i kobiet może jednak zagrać zaledwie dwóch przedstawicieli jednej reprezentacji. Ze względu na ogromną konkurencję, wielu mieszkańców tego kraju decyduje się na zmianę barw. Urodzeni w Chinach zawodnicy nie tylko reprezentują kraje ościenne, jak choćby Singapur, Tajwan, czy Hongkong. Często decydują się też na grę w barwach państw europejskich.
Podczas igrzysk olimpijskich w 2012 roku w barwach Austrii grał Chen Weixing, a Hiszpanii Zhiwen He. Kobiety jeszcze chętniej zmieniały barwy. W niemieckiej ekipie występowała Wu Jiaduo, w holenderskich Li Jiao i Li Jie, w barwach Luksemburga wystąpiła Ni Xia Lian, Austrii Liu Jia i Li Qiangbing, Francji Li Xue, a Polski Li Qian. Chińskie nazwiska były też widoczne w reprezentacjach Australii, Kanady, USA, Dominikany, Argentyny, czy Chorwacji. Podczas ostatnich Igrzysk Europejskich w Baku w turnieju singlistek złoty i srebrny medal zdobyły Li Jiao i Li Jie reprezentujące Holandię, a w drużynowym turnieju w barwach Niemiec grały Han Ying i Shan Xiaona.
Australijka z Bałkanów
Jelena Dokić urodziła się w Osijeku (obecnie Chorwacja) i rozpoczynała swoją przygodę z tenisem na terenach ówczesnej Jugosławii. Jej ojciec był Serbem, natomiast matka Chorwatką. W 1994 roku jej rodzina przeniosła się do Australii i tam rozwinęła swoją karierę sportową.
Na arenie międzynarodowej Jelena Dokić od początku kariery reprezentowała swoją nową ojczyznę - Australię. W 2000 roku zajęła czwarte miejsce na Igrzyskach Olimpijskich reprezentując właśnie ten kraj. Sezon ten kończyła jako 26 zawodniczka rankingu WTA. Od kolejnego sezonu zmieniła barwy.
W latach 2001-05 i reprezentowała Jugosławię (która od 2003 roku zmieniła nazwę na Serbia i Czarnogóra). Właśnie grając dla tego kraju osiągnęła najlepsze rezultaty w swojej karierze. 19 sierpnia 2002 roku była na czwartym miejscu rankingu WTA i przez dwa lata utrzymywała się w pierwszej dziesiątce.
Od 2006 roku do zakończenia kariery w 2012 roku, zawodniczka ta ponownie reprezentowała Australię. Nigdy nie zbliżyła się już jednak do wyników z czasów gry w barwach bałkańskiego kraju. Podobną drogę przeszła Monica Seles, która początkowo reprezentowała Jugosławię, a największe sukcesy osiągała w barwach USA.
Ciekawy przypadek Adnana Januzaja
O tym urodzonym w 1995 młodzianie niedawno było bardzo głośno. Adnan Januzaj urodził się w Brukseli i rozpoczynał karierę w miejscowym FC, więc dla wielu osób jego wybór może się wydawać naturalny. Miał on jednak poważne rozterki.
Rodzina Januzaja pochodzi z Kosowa (które od kilku lat jest uznawane za niepodległe przez 105 ze 193 państw członkowskich ONZ), a także i z Albanii. Jego dziadek pochodzi natomiast z Turcji, gdzie zresztą jego rodzina została deportowana podczas wojny w Kosowie.
Andan Januzaj mógł więc wybierać pomiędzy reprezentacjami Albanii, Belgii, Kosowa, Turcji, a także... Serbii, gdyż kraj ten nie uznaje niepodległości Kosowa i Anglii, gdzie zastanawiano się nad naturalizacją piłkarza, który gra w Manchesterze United. Młody gwiazdor w kwietniu 2014 roku zdecydował, że będzie reprezentował Belgię i ma już za sobą pięć meczów w tej kadrze.
Duński transfer Wilsona Kipketera
Afrykańscy biegacze średnio- i długodystansowi od lat dominują w imprezach międzynarodowych. Niektórzy z nich ze względu na większe możliwości jeśli chodzi o warunki do uprawiania sportu, bądź szansę dostania się do kadry w której ten sport nie jest tak popularny, zdecydowali się reprezentować inny kraj. Jednym z takich lekkoatletów jest Winston Kipketer.
Znakomity biegacz urodził się w 1972 roku w kenijskim mieście Kapsabet. Jako młody chłopak reprezentował swoją ojczyznę na mistrzostwach świata juniorów, gdzie biegał na 800 metrów i w sztafecie 4x400. W 1990 roku zdecydował się podjąć naukę na Uniwersytecie Kopenhaskim i zapragnął przyjąć duńskie obywatelstwo.
Kipketer w końcu otrzymał obywatelstwo kraju z półwyspu jutlandzkiego w 1995 roku. Trzy razy z rzędu zostawał mistrzem świata na 800 metrów. Zdobył też srebrny i brązowy medal olimpijski podczas igrzysk w Sydney i w Atenach. Był także mistrzem Europy i halowym mistrzem świata. W biegach na 800 i 1000 metrów ośmiokrotnie bił rekordy świata. Jego najlepszy wynik na 800 metrów, to 1:41,11.
Trzy złota w trzech różnych barwach
Aktualny trener Vive Tauronu Kielce - Talant Dujszebajew przez wiele lat był wyróżniającym się szczypiornistą. Były środkowy rozgrywający miał okazję zdobywać medale w barwach aż trzech państw. Dujszebajew urodził się Biszkeku - mieście położonym na terenie Azji, wówczas w Kirgiskiej Socialistycznej Republice Radzieckiej. Aktualnie jest to stolica Kirgistanu. Swoją karierę rozpoczynał w stolicy ZSRR, w klubie CSKA Moskwa.
Po raz pierwszy w Igrzyskach Olimpijskich zagrał jako 24-latek. Wówczas reprezentował barwy Wspólnoty Niepodległych Państw, w której grali przedstawiciele dziewięciu byłych republik ZSRR - Rosji, Ukrainy, Białorusi, Kazachstanu, Kirgistanu, Mołdawii, Turkmenistanu, Uzbekistanu, Tadżykistanu, Armenii, Gruzji i Azerbejdżanu. Kadra ta nie miała sobie równych w Seulu i zdobyła złoty medal.
Następnie Dujszebajew przez cztery lata reprezentował Rosję, w której w 133 meczach rzucił aż 726 bramek, a w 1993 roku zdobył złoty medal mistrzostw świata. Od 1992 roku grał jednak w lidze hiszpańskiej (łącznie występował w niej przez jedenaście lat) i zdecydował się na zmianę obywatelstwa. W barwach Hiszpanii zdobył sześć medali na najważniejszych imprezach, w tym mistrzostwo świata w 2005 roku. W latach 1994 i 1996 zostawał wybrany najlepszym piłkarzem ręcznym według IHF, a w 2015 roku został najlepszym trenerem Ligi Mistrzów.
Syn Dujszebajewa - Alex urodził się w 1992 roku w Santander, gdy jego ojciec grał w miejscowym klubie CB Cantabria i od początku swojej kariery reprezentuje Hiszpanię.
Bracia z różnych reprezentacji
Bardzo ciekawie wygląda historia dwóch duetów braterskich, które zdecydowały się reprezentować inne kraje. Podczas mistrzostw świata w 2010 roku w fazie grupowej reprezentacja Ghany zmierzyła się z Niemcami. Serce podwójnie musiało bić w rodzinie Boatengów. Dwaj bracia - Kevin-Prince Boateng w reprezentacji Ghany i Jerome Boateng w reprezentacji Niemiec zmierzyli się przeciw sobie.
Obaj piłkarze urodzili się w Berlinie i są wychowankami Herthy. Reprezentowali Niemcy w rozgrywkach młodzieżowych i od urodzenia mieli tylko obywatelstwo niemieckie. W 2010 roku Kevin-Prince oświadczył jednak, że czuje się Ghanijczykiem i chce zagrać w tej kadrze.
Kolejna para braci mogła grać w wielu różnych reprezentacjach. Julian de Guzman i Jonathan de Guzman urodzili się w kanadyjskim stanie Ontario. Ich ojciec pochodzi z Filipin, natomiast matka z Jamajki. Obaj wcześnie wyjechali z Kanady. Starszy o sześć lat Julian w wieku szesnastu lat przeszedł z North Scarborough SC do Olimpique Marsylia. Piłkarski obieżyświat miał też okazję grać w Niemczech, Hiszpanii, USA i Grecji, a aktualnie jest zawodnikiem klubu ze stolicy Kanady - Ottawa Fury FC. Zagrał 81 meczów w kanadyjskich barwach.
Młodszy Jonathan już w wieku 12 lat przeprowadził się do Holandii i kształcił się w szkółce Feyenoordu. Po dziewięciu latach przyjął holenderskie obywatelstwo i od tego czasu reprezentuje barwy Oranje. Po 11 latach spędzonych w klubie z Rotterdamu przeszedł do ligi hiszpańskiej, skąd trafił do Swansea City. Od 2014 roku jest zawodnikiem Napoli. Jego decyzja o chęci reprezentowania Holandii mocno rozczarowała Kanadyjczyków, którzy od jego najmłodszych lat śledzili rozwój jego kariery.
Reprezentacja Kataru w piłce ręcznej
Historia Katarczyków polskim kibicom jest powszechnie znana. Do 2012 roku kraj słynący z pokaźnych złóż ropy naftowej nie był handballu najlepszy ani razu nawet na własnym kontynencie. Jeszcze w 2010 roku reprezentanci Kataru przegrali w mistrzostwach Azji z Koreą Południową, Bahrajnem, Japonią i Arabią Saudyjską. Były też lata, w których w Azji lepsi od Katarczyków byli Kuwejtczycy, Chińczycy, czy Irańczycy. Na mistrzostwach świata Katar najlepszy wynik do 2015 roku osiągnął 12 lat wcześniej, zajmując 16. lokatę. W kolejnych trzech turniejach kadra tego państwa zajmowała miejsca 20-23. Gdy jednak temu bogatemu państwu powierzono organizację mistrzostw świata, wszystko się zmieniło.
Do miejscowej ligi zaczęto sprowadzać szczypiornistów z zagranicy, których szybko namawiano do zmiany obywatelstwa. W konsekwencji kadrze tej pojawili się m.in. Egipcjanie Mahmoud Hassaballa i Hassan Mabrouk, były reprezentant Francji Bertrand Roiné, urodzony na Kubie Rafael Capote, Danijel Sarić, który w przeszłości reprezentował zarówno Serbię, jak i Bośnię i Hercegowinę, Bośniak Eldar Memisević, Czarnogórcy Javo Damjanović i Goran Stojanović, Hiszpan Borja Vidal, Syryjczyk Kamalaldin Mallash, Tunezyjczyk Youssef Benali, urodzony w Zjednoczonych Emiratach Arabskich Abdulla Al-Karbi, czy urodzony w Iranie Hamad Madadi. Tą międzynarodową szajką, która otrzymywała rekordowo wysokie premie poprowadził na ostatnich mistrzostwach świata Valero Rivera.
Eksperyment pod względem sportowym się udał. Mimo kontrowersji sędziowskich należy oddać reprezentantom Kataru, że grając w miejscowej lidze (tylko Danijel Sarić występował tam jako zawodnik Barcelony), nie stracili na jakości. Ostatecznie doszli do finału, w którym przegrali z Francją.
Brazylijczyk pomógł Hiszpanii w zdobyciu mistrzostwa Europy
Również piłkarska reprezentacja Hiszpanii korzystała z zagranicznych posiłków. Podczas finałów mistrzostw Europy z 2008 roku w składzie Hiszpanów znajdował się urodzony w Brazylii Marcos Senna, który nigdy nie zadebiutował w kadrze swojego macierzystego kraju.
W latach 2006-10 zagrał w 28 meczach Hiszpanii, w których zdobył jedną bramkę. Senna najbardziej znany jest w Villarrealu. To był jego jedyny klub w Europie. Grał w nim aż przez 11 sezonów. Podczas tego czasu zagrał w 292 meczach ligowych, strzelając w nich 25 goli. Po odejściu z Villarreal CF doświadczony pomocnik przeniósł się do ligi MLS i gra w klubie New Your Cosmos.
Śladami Silvy podąża Diego Costa - piłkarz urodzony w brazylijskim mieście Legarto. Jako nastolatek przeniósł się do słynnej La Masii. W latach 2004-14 przebywał głównie na półwyspie iberyjskim. W 2013 roku zagrał w dwóch meczach towarzyskich reprezentacji Brazylii - z Włochami i z Rosją. Pół roku później Hiszpański Związek Piłki Nożnej wniósł do FIFA o możliwość gry dla Hiszpanii. Co ciekawe w nowej reprezentacji, podobnie jak miało to miejsce w barwach Brazylii, zadebiutował w starciu z Włochami.
Coraz więcej sportowców zmienia reprezentacje, w których gra. Kolejne restrykcyjne przepisy ustanawiane przez federacje, nie są w stanie tego powstrzymać. Coraz łatwiejszy przepływ osób i miliony imigrantów w Europie i nie tylko mogą jeszcze bardziej nakręcić tę spiralę. W tym miejscu pozostaje jednak pytanie - po co rozgrywane są pojedynki międzypaństwowe? Kto może, a kto nie reprezentować dany kraj? Nie da się wprost rozwiązać tych dylematów, jednak czy medal "kupiony" dzięki petrodolarom i zmiany barw w sportach indywidualnych, by móc walczyć o medal w światowej imprezie mają naprawdę sens? Czy to dalej sport?