Na igrzyskach olimpijskich Paryż 2024 Aleksandra Mirosław zdobyła jedyny złoty medal dla Polski. Polka wygrała we wspinaczce na czas, a w finale czasem (6,10s) pokonała Chinkę Deng Lijuan o 0,08s. Wcześniej w eliminacjach czasem 6,06 ustanowiła rekord świata.
Co ciekawe, Mirosław nigdy nie marzyła o tym, że pojedzie na igrzyska. Mistrzyni olimpijska opowiedziała o tej sytuacji w wywiadzie w Kanale Sportowym.
- Jeżeli chodzi o zdobycie złota olimpijskiego, to jest to największa rzecz do zdobycia w sporcie. We wspinaniu to szczyt marzeń. Zaczynałam w sporcie, który wtedy nie był dyscypliną olimpijską - opowiedziała Aleksandra Mirosław.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pogromca Błachowicza złapał oponę. Kilkanaście sekund i po sprawie!
- Jako mała dziewczynka nie miałam w marzeniach czegoś takiego, że pojadę na igrzyska i zdobędę złoto. Nawet nie wiedziałam, że na początku sport może być nieolimpijski, a później stać się olimpijskim - dodała mistrzyni olimpijska z Paryża.
Warto wspomnieć, że wspinaczka sportowa była zadebiutowała na igrzyskach w Tokio w 2021 roku. Wtedy jednak zawody odbywały się w dość dziwnej formule. Rozdawany był tylko jeden komplet w łącznej klasyfikacji wspinaczki na czas, prowadzenia i boulderingu. Wtedy Mirosław zajęła czwarte miejsce, mimo że w ogóle nie specjalizowała się w dwóch ostatnich konkurencjach.
Czytaj więcej:
To byłaby wielka gratka dla fanów. Mistrzyni olimpijska wystartuje w Polsce?
Brawo Panie! Mamy złoto i srebro mistrzostw Europy