Puchar Polski Pit Bike Off-Road, Dąbrowa Górnicza: ścigali się w błocie

Materiały prasowe / Materiał Partnera
Materiały prasowe / Materiał Partnera

Ekstremalnie trudne warunki na torze MXDG w Dąbrowie Górniczej przyniosły przetasowanie stawki. IV runda Pucharu Polski Pit Bike Off-Road obfitowała w ciekawe zwroty akcji i finalnie zmiany w klasyfikacji generalnej.

Blisko setka uczestników zgotowała wielkie widowisko w błotnej scenerii. Będzie co wspominać!

A najlepiej będą wspominać oczywiście zawodnicy, którzy w miniony weekend stanęli na podium. Zmiana warunków, przyniosła ze sobą również zmianę liderów w kilku klasach. Początek drugiej połowy sezonu off-road na pewno zostanie zapamiętany na długo.

- Wszystkim zawodnikom Pucharu Polski Pit Bike Off-Road w Dąbrowie Górniczej należą się wielkie gratulacje. Zaprezentowali nie tylko wysoki poziom sportowy, ale wykazali się również wielką determinacją - komentuje Magdalena Borodeńko, brand manager marki Leatt w Polsce. - Każdy fan off-roadu lubi błoto, ale tym razem warunki były naprawdę trudne, szczególnie że zawodnicy pit bike muszą poradzić sobie na mniejszych kołach. Po uśmiechach na podium było widać jednak, że satysfakcja z dojechania do mety była podwójna. Wielkie gratulacje!

Dyscyplina Pit Bike nie tylko gromadzi coraz większe grono zawodników i zaangażowanych rodzin, ale także sympatyków, którzy wspierają ją przy każdej możliwej okazji. - Pomimo, że na czwartej rundzie Pucharu Polski Pit Bike Off-Road nie mogliśmy pojawić się osobiście to na bieżąco obserwowaliśmy relacje i wyścigi, a także trzymaliśmy kciuki za wszystkich uczestników - mówi Damian Pakosz z KT-24.eu, firmy wspierającej zawody w tym sezonie. - Bardzo zaimponowała nam postawa i zaangażowanie zawodników, którzy pomimo złych warunków pogodowych pokazali klasę i determinację. Wszystkim zwycięzcom serdecznie gratulujemy!

Materiały Partnera
Materiały Partnera

Mimo tak ciężkich warunków na zawodach pit bike stawiła się prawie setka uczestników, osiemdziesięciu sześciu zawodników oraz dziesiątka dzieci w jazdach pokazowych. Rywalizowali w dziewięciu klasach i klasyfikacji teamowej.

- Weekend był bardzo pracowity, mimo że w sobotę treningi zostały odwołane ze względu na pogodę. to już niedziela od samego rana była aktywna - wspomina Norbert Kościuch, na co dzień żużlowiec oraz tata Nicolasa który startował w najmłodszej klasie Stock 90. - Warunki nie należały do łatwych, gdyż gdy już tor dochodził do siebie to znów zaczynało padać. Mimo powyższego organizator zrobił wszystko, aby sprawnie i cało można było odjechać rundę . Mój syn, tak jak większość zawodników w tych warunkach nie ustrzegł się błędów. Pomimo nienajlepszych kwalifikacji jego jazda w kolejnych wyścigach była coraz lepsza.To był jego pierwszy występ na tym torze i z każdym kółkiem czuł się coraz lepiej, kończąc finalnie dzień na pierwszym stopniu podium.

W tym sezonie przed fanami off-roadu na mniejszych kołach, ścigających się na pit bike YCF, MRF, Kayo i RXF jeszcze dwie rundy. Najbliższa odbędzie się 1 października na torze motocrossowym w Głogowie, a finał przewidziano na 23 października na na torze Mórkowo (nie jak wcześniej planowano w Zielonej Górze). Wszystkie informacje na stronie organizatora: www.zawodypitbike.pl Relacja z zawodów w Dąbrowie Górniczej dostępna na kanale YouTube zawodów:

Komentarze (0)