Zaskakujący zwycięzca GP Kataru. Bagnaia bliżej tytułu w MotoGP

Materiały prasowe / Michelin / Na zdjęciu: podium GP Kataru
Materiały prasowe / Michelin / Na zdjęciu: podium GP Kataru

Chociaż Fabio di Giannantonio nie może być pewny miejsca w MotoGP na rok 2024, to właśnie wygrał pierwszy wyścig w Katarze. Włoch był bezbłędny i pokonał Francesco Bagnaię. Słabo wypadł Jorge Martin, którego szanse na tytuł znacząco zmalały.

W sobotnim sprincie MotoGP nie było mocnych na Jorge Martina, który znokautował rywali. Hiszpan zmniejszył stratę do Francesco Bagnai w "generalce" do 7 punktów i wielu ekspertów oczekiwało, że po GP Kataru dojdzie do zmiany lidera mistrzostw świata. Zwłaszcza że Martin w ostatnich tygodniach imponował formą i regularnością.

Tymczasem w niedzielę zawodnik Pramac Racing kompletnie nie miał tempa. Motocyklista z Madrytu startował z piątego miejsca, a już na pierwszych metrach spadł na ósmą lokatę. Ostatecznie Hiszpan finiszował jako dziesiąty. To jego najgorszy wynik w sezonie 2023.

Za to na czele wyścigu zaraz po starcie znalazł się Francesco Bagnaia, który kontrolował sytuację. Jednak w drugiej fazie rywalizacji straty do niego regularnie odrabiał Fabio Di Giannantonio.

ZOBACZ WIDEO: Kogo najtrudniej namówić na wywiad w trakcie meczu? Znany dziennikarz tłumaczy

Reprezentanta Gresini Racing, który ciągle nie ma zespołu na sezon 2024, nie powstrzymał nawet komunikat od zespołu o treści "Mapa 8". W poprzednich latach był on po prostu poleceniem zespołowym Ducati, by nie atakować partnera albo też oddać mu pozycję. Di Giannantonio zignorował team orders i wyprzedził Bagnaię w dwunastym zakręcie na 19. okrążeniu.

Bagnaia finiszował jako drugi na torze Losail i przed ostatnim GP Walencji ma 21 punktów przewagi nad Martinem. To stawia go w dość komfortowej sytuacji, ale równocześnie Włoch nie może sobie pozwolić na wpadkę.

Aktualny mistrz świata może przy tym mówić o sporym szczęściu. Na 20. okrążeniu Bagnaia próbował odebrać prowadzenie di Giannantonio, ale przesadził na hamowaniu do pierwszego zakrętu. Zawodnik Ducati w ostatniej chwili uratował się przed wjechaniem w tylne koło rywala i cudem uniknął upadku. Miałby on dla niego opłakane skutki.

MotoGP - GP Kataru - wyścig - wyniki:

Poz.ZawodnikZespółCzas/strata
1. Fabio di Giannantonio Gresini Racing 41:43.654
2. Francesco Bagnaia Ducati +2.734
3. Luca Marini Mooney VR46 Racing Team +4.408
4. Maverick Vinales Aprilia +4.488
5. Brad Binder Red Bull KTM +7.246
6. Alex Marquez Gresini Racing +7.620
7. Fabio Quartararo Monster Energy Yamaha +7.828
8. Enea Bastianini Ducati +8.239
9. Jack Miller Red Bull KTM +11.509
10. Jorge Martin Pramac Racing +14.819
11. Marc Marquez Repsol Honda +14.964
12. Johann Zarco Pramac Racing +17.431
13. Marco Bezzecchi Mooney VR46 Racing Team +17.807
14. Joan Mir Repsol Honda +18.673
15. Augusto Fernandez GasGas +21.455
16. Franco Morbidelli Monster Energy Yamaha +21.474
17. Raul Fernandez RNF Aprilia +22.142
18. Pol Espargaro GasGas +27.194
19. Takaaki Nakagami LCR Honda +27.740
[B]Nie ukończyli:[/b]
20. Aleix Espargaro Aprilia 6 okr.
21. Iker Lecuona LCR Honda 0 okr.

Czytaj także:
- Kompromitacja F1 w Las Vegas. Jest rekompensata dla kibiców
- Verstappenowi puściły hamulce. "Kibice przychodzą tu jak na imprezę, chcą się upić"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty