Ben Spies zakończył przedwcześnie poprzedni sezon po upadku podczas Grand Prix Malezji i poważnej kontuzji lewego ramienia. Pech nie opuścił 29-latka również na starcie nowego sezonu. Upadek na torze w Katarze sprawił, że były mistrz World Superbike zmuszony został do kolejnego odpoczynku.
Reprezentant Ducati zapowiedział swój powrót na najbliższy wyścig na torze Indianapolis.
- Musieliśmy słuchać poleceń lekarzy - zażartował Spies. - Na Indy będę w stu procentach gotowy. Czuje się dobrze, w zasadzie to pierwszy raz od bardzo dawna, gdy nic mi nie doskwiera. Nie mogę doczekać się powrotu na motocykl. Mój sezon rozpoczyna się w Indianapolis! - zakończył.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!