Czołową czwórkę klasyfikacji generalnej kierowców sezonu 2013 w MotoGP utworzyli kierowcy fabrycznych zespołów Hondy i Yamahy. Umowy dwóch najlepszych zawodników poprzedniego sezonu Marca Marqueza i Jorge Lorenzo wygasają wraz z końcem przyszłego roku. W podobnej sytuacji są Daniel Pedrosa i Valentino Rossi.
Lin Jarvis z Yamahy oczekuje, że taka sytuacja może wpłynąć na przyszłoroczną rywalizację, która może być jedną z najbardziej zaciętych od lat. - Czeka nas niezwykle ciężki sezon, bo każdy z czołowych kierowców będzie walczył o nowy kontrakt. Myślę, że będzie on bardzo intensywny zarówno na torze jak i po za nim - uważa Jarvis.
Dyrektor Yamahy ma nadzieję, że japoński zespół zdoła zatrzymać u siebie Jorge Lorenzo, kuszonego przez szefostwo Hondy, która chciałaby zatrudnić u siebie dwukrotnego mistrza świata.
- Jedną z rzeczy, której nauczyłem się będąc zaangażowanym w najlepszą serię wyścigową jest taka, że najlepsi zawodnicy nigdy nie są zadowoleni i usatysfakcjonowani motocyklem. Jednego dnia mogą się uśmiechać, ale drugiego szukają czegoś nowego.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Zapraszamy na nasz fan page na Facebooku!
- Wiemy, że na początku zakończonego sezonu mieliśmy sporą stratę do naszych rywali. Musimy pracować bardzo ciężko tej zimy, aby zapewnić Jorge motocykl, na którym będzie w stanie walczyć o tytuł. Yamaha jest zadowolona z tego, co dla nas zrobił. Mam nadzieję, że przed nam długa i pełna sukcesów przyszłość - dodał Jarvis.