Cal Crutchlow nie będzie najlepiej wspominać weekendu w Austin. Brytyjczyk popełnił błąd na dwunastym okrążeniu i zanotował upadek. Zawodnik Ducati został zabrany z toru na noszach, a pierwsze informacje mówiły o złamanej ręce. Po przeprowadzeniu dokładniejszych badań okazało się, że uraz Crutchlowa nie jest tak poważny.
28-letni motocyklista ma zwichnięty jeden z palców w prawej dłoni, do tego jego ręka jest bardzo mocno posiniaczona. - Pamiętam moment, gdy trafiłem na nierówność w torze, przez co podbiło mój motocykl. To był bardzo szybki zakręt i wydawało mi się, że to będzie zwykły wypadek, ale niestety utknąłem z motocyklem i wyleciałem poza tor razem z nim. Uderzenie w rękę było tak mocne, że zwichnąłem palec, ale z powodu olbrzymiej opuchlizny nie mogliśmy zobaczyć sedna problemu - powiedział Crutchlow.
Dużo lepiej w Austin wypadł kolega Crutchlowa z zespołu - Andrea Dovizioso, który ukończył rywalizację na trzeciej pozycji i tym samym zdobył swoje pierwsze punkty do klasyfikacji generalnej MotoGP od września 2012 roku.