Marc Marquez: Zaliczyłem niezły comeback

Marc Marquez startował z pole position do wyścigu o GP Francji, jednak zaraz na jego początku nie ustrzegł się błędu i stracił prowadzenie. Ostatecznie "MM93" udało się wygrać na torze Le Mans.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera

Po zamieszaniu, do którego doszło na pierwszym okrążeniu, Marc Marquez spadł aż na dziesiątą pozycję. Aktualny mistrz świata szybko się opamiętał i ruszył w pogoń za rywalami, aż dogonił prowadzącego Valentino Rossiego. Kibicom zgromadzonym na torze Le Mans nie było jednak dane zobaczyć walki mistrza z uczniem, bowiem "The Doctor" popełnił błąd i 21-latek szybko znalazł się na prowadzeniu, którego nie oddał do mety.

Tym samym Marquez we Francji odniósł piąte z rzędu zwycięstwo w tym sezonie. Zawodnik Repsol Honda Team jest zdecydowanym liderem klasyfikacji generalnej mistrzostw. - Jestem bardzo zadowolony z tego zwycięstwa, które było zdecydowanie inne od poprzednich. Popełniłem błąd na starcie. Być może byłem zbyt zrelaksowany, startując z pierwszej linii. Później, gdy Jorge przejechał obok mnie, to musiałem obrać inną ścieżkę do jazdy. W efekcie wielu zawodników mnie wyprzedziło - powiedział "MM93" po zakończeniu rywalizacji.

Druga część wyścigu była jednak koncertowa w wykonaniu młodego Hiszpana. - Od momentu sytuacji z Jorge, zacząłem jechać naprawdę dobrze i zaliczyłem niezły comeback. To przyniosło mi sporo frajdy i dało piąte zwycięstwo z rzędu w tym sezonie. Dla ludzi może to wyglądać na coś łatwego do zrealizowania, ale pracujemy naprawdę bardzo ciężko i ten sukces jest nagrodą dla całego zespołu - dodał Hiszpan.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Czy Marc Marquez wygra kolejny, szósty wyścig z rzędu w tym sezonie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×