Rossi zapowiada walkę o kolejne tytuły. "Teraz jestem silniejszy"

Obecnie Valentino Rossi ma na swoim koncie dziewięć tytułów mistrza świata, w tym siedem zdobytych w królewskiej klasie MotoGP. Przedłużenie o dwa sezony kontraktu z Movistar Yamaha MotoGP oznacza, iż w przyszłym roku "Doctor" świętować będzie 20-lecie startów w mistrzostwach.
[ad=rectangle]
- Na pewno, kiedy zaczynałem startować dwadzieścia lat temu, było inaczej. Jednak w ostatnich latach nie odczuwam już tak bardzo tej różnicy. Myślę, że jeśli utrzymujesz formę fizyczną, ciężko trenujesz, a do tego masz odpowiednią motywację, to możesz być na szczycie przez wiele lat. Wtedy też zyskujesz kilka atutów - doświadczenie i spokój w trakcie wyścigu. Bo wiesz, że wszystko może się zmienić podczas jednego okrążenia - powiedział Rossi w rozmowie z oficjalnym serwisem MotoGP.

Ostatnie lata były jednak mniej udane dla Rossiego. Doświadczony Włoch ma za sobą nieudane sezony spędzone w barwach Ducati, a także nie najlepszy powrót do Yamahy. W zeszłym roku w barwach japońskiego teamu "Doctor" notorycznie przegrywał z głównymi rywalami - Marcem Marquezem, Jorge Lorenzo i Dani Pedrosą. - Pod koniec zeszłego sezonu byłem nieco sfrustrowany, ponieważ nie byłem w stanie poprawić swojego tempa na tyle, aby walczyć o podium w każdym wyścigu. Dlatego postanowiłem coś zmienić. To było spore ryzyko, ale udało się i jestem szczęśliwy. Jestem teraz silniejszy, bardziej konkurencyjny, po prostu szybszy. Ciągle mam wiele pracy do wykonania, ponieważ to jest bardzo wysoki poziom i nie można sobie pozwolić na wpadki. Marquez, Lorenzo czy Pedrosa są wymagającymi rywalami - dodał Rossi.

Zmiana stylu jazdy pozytywnie wpłynęła na wyniki włoskiego motocyklisty w sezonie 2014 i obecnie zajmuje on trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Dlatego też Rossi nie zastanawiał się zbyt długo nad podpisaniem nowego kontraktu z Movistar Yamaha MotoGP. - Lubię tę pracę i to jak wygląda moje życie. Chcę być częścią tej gry. Nie można za dużo myśleć o przeszłości. Jestem szczęśliwy, że mam za sobą wielką karierę, z mnóstwem osiągnięć. Jeśli jednak nadal chcesz być w czołówce, musisz myśleć o przyszłości. Dlatego podpisałem kolejny, dwuletni kontrakt. Chcę po raz kolejny spróbować walki o tytuł i dać z siebie więcej niż sto procent - podsumował Włoch.