W sobotę Dani Pedrosa zajął drugie miejsce w kwalifikacjach do wyścigu o Grand Prix Kataru i wydawało się, że Hiszpan będzie jednym z głównych kandydatów do zwycięstwa na torze Losail.
[ad=rectangle]
Jednak zaraz po starcie wyścigu, zawodnik Repsol Honda Team stracił kilka pozycji i znalazł się na ósmym miejscu. Ostatecznie Hiszpan ukończył rywalizację na szóstej lokacie i nie był zadowolony z tego rezultatu. - Wyścig nie ułożył się zgodnie z naszym planem. Niestety, miałem poważne problemy z przedramieniem, co nie jest dla mnie zbyt dobrą wiadomością - przyznał Pedrosa po zakończeniu wyścigu.
Hiszpański motocyklista już w zeszłym roku miał problemy z syndromem "pompującego przedramienia". Pedrosa poddał się operacji w maju i po krótkiej rehabilitacji powrócił do rywalizacji w MotoGP. Reprezentant Hondy nie opuścił ani jednego wyścigu, ale słabszą dyspozycję w drugiej części sezonu tłumaczył właśnie przebytą operacją. - Ten zabieg był nieudany. Starałem się o tym nie mówić publicznie, co oczywiście nie było łatwe, ale Honda o tym wiedziała - zdradził zawodnik z numerem "26".
Niestety, lekarze uznali, że w przypadku Pedrosy kolejna operacja przedramienia nie wchodzi w grę. - Zimą pracowałem bardzo ciężko, aby rozwiązać ten problem, bo już w zeszłym roku cierpiałem z bólu w każdym wyścigu. Każdy z lekarzy odradził mi kolejną operację i dlatego szukałem alternatywnych rozwiązań. Wszystko wskazuje jednak na to, że nie przynosi to rezultatów. Teraz muszę ocenić swoje możliwości i zobaczymy co da się zrobić - dodał hiszpański motocyklista.
Pedrosa po zakończeniu wyścigu na torze Losail stwierdził nawet, że dopóki nie rozwiąże swoich problemów ze zdrowiem, to jego dalsze starty nie mają sensu. - To jest najtrudniejszy moment w mojej karierze. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby znaleźć rozwiązanie, ale w tej chwili trudno sobie wyobrazić co się wydarzy - podsumował doświadczony motocyklista.
W tej sytuacji występ Pedrosy w Grand Prix Ameryk na torze Austin, który odbędzie się za dwa tygodnie, stoi pod sporym znakiem zapytania. Hiszpan zapowiedział, że wyda komunikat w tej sprawie, gdy tylko podejmie ostateczną decyzję.