Dramat Kenana Sofuoglu. Syn Turka w stanie krytycznym

W ten weekend Kenan Sofuoglu będzie walczyć o punkty w kolejnej rundzie World Super Sport na torze Imola. Turek myślami jest jednak przy swoim poważnie chorym dziecku.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Po czterech rundach World Super Sport Kenan Sofuoglu jest liderem klasyfikacji generalnej mistrzostw. Turek ma na swoim koncie 80 punktów i wyprzedza drugiego Patricka Jacobsena o 25 "oczek".
30-letni motocyklista był bliski podjęcia decyzji o wycofaniu się z rywalizacji na torze Imola w najbliższy weekend. Jest to spowodowane chorobą jego niedawno narodzonego syna Hamzy. - W zeszłą sobotę Hamza zachorował i zabraliśmy go do szpitala. Okazało się, że miał problem z krwawieniem w mózgu, a jego serce zatrzymało się na chwilę. Lekarze bardzo ciężko pracowali, a sytuacja była krytyczna, więc przetransportowano go do Stambułu. Lekarze nie dawali mu większych szans na przeżycie, ale we wtorek doszło do operacji. Po zabiegu Hamza zaczął poruszać palcami i ramionami. Oddycha za pomocą respiratora. Stan określany jest jako krytyczny, ale uważamy, że jest poprawa - powiedział Turek.

Hamza ma dopiero siedem tygodni i Sofuoglu był bliski podjęcia decyzji o wycofaniu się ze startu na rundzie Imola, aby być wraz z rodziną w szpitalu. Ostatecznie Turek zmienił zdanie w tej sprawie, ale nie podał przyczyn swojej decyzji. - Planowałem nie startować w tym wyścigu. Już po operacji wiedziałem, że mój syn walczy o przetrwanie. Jednak mam ogromne wsparcie prezydenta Turcji i innych osób, które chcą pomóc mojemu synowi w walce z chorobą. Gdy widziałem jak walczy, to pomyślałem, że nie powinno mnie być w pracy - dodał Sofuoglu.

Turecki motocyklista nie ukrywa, że podczas piątkowych treningów WSS myślami był przy chorym synu. - Sytuacja nie jest dobra. Jestem tutaj i żyję tak naprawdę z telefonem przy uchu. Moja żona i jej ojciec bardzo często dzwonią, co godzinę informują o sytuacji i chcieliby, żebym był z nimi. W ten weekend każdy w padoku pytał mnie co tam u Hamzy, bo nie wiedzieli, że jest ciężko chory. Dlatego postanowiłem opowiedzieć to wszystko. Sytuacja jest dla mnie trudna, ale przyjechałem na Imolę, by walczyć o wygraną w mistrzostwach - podsumował turecki motocyklista.

Wyrazy wsparcia dla Sofuoglu przekazał zespół Kawasaki, którego barwy reprezentuje 30-latek. - Kalendarz wyścigów nie uwzględnia spraw osobistych, więc runda na Imoli wypada w bardzo trudnym czasie dla Kenana i jego rodziny. Na życzenie Kenana wystosowaliśmy ten komunikat do mediów, aby wyjaśnić całą sytuację i prosimy o zachowanie powagi w tej sytuacji - stwierdził Steve Guttridge, menedżer zespołu.

Pomimo problemów osobistych, Sofuoglu był bardzo szybki na piątkowych treningach. Pierwszy z nich zakończył się zwycięstwem Turka, na kolejnym 30-latek zajął drugie miejsce.

Czy w związku z chorobą syna Kenan Sofuoglu powinien wycofać się z rundy WSS na torze Imola?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×