Jorge Lorenzo: To może być nasz rok

Jorge Lorenzo znajduje się w świetnej dyspozycji. W niedzielę hiszpański motocyklista wygrał trzeci wyścig MotoGP z rzędu.

W pierwszych trzech wyścigach nowego sezonu MotoGP Jorge Lorenzo ani razu nie stawał na podium. W efekcie sporo mówiło się o kryzysie formy Hiszpana.
[ad=rectangle]
Jednak w kolejnych trzech zawodach "Por Fuera" odniósł pewne zwycięstwa i obecnie jest jednym z głównych kandydatów do tytułu mistrzowskiego. - Jestem szczęśliwy, ponieważ nie spodziewałem się tego, że ucieknę rywalom z taką przewagą. Jednak czasami, gdy masz świetne wyczucie motocykla, takie rzeczy się zdarzają. Tor i warunki były nieco wolniejsze, dlatego też nikt z nas nie notował takich czasów jak się tego spodziewaliśmy - powiedział Lorenzo.

Wyścig o Grand Prix Włoch ułożył się podobnie do wygranych przez Lorenzo we Francji i Hiszpanii. Zaraz po starcie były mistrz świata objął prowadzenie i stopniowo powiększał przewagę nad rywalami. - Byłem jedynym zawodnikiem, który pokonał wiele okrążeń na poziomie 1:47, więc zyskałem najwięcej na pierwszych okrążeniach. To był klucz do zwycięstwa. Jeśli przed zawodami w Jerez ktoś powiedziałby mi, że wygram trzy wyścigi z rzędu, to nie uwierzyłbym w to. Jednak to się stało - dodał hiszpański motocyklista.

Jorge Lorenzo wygrał wyścig o Grand Prix Włoch
Jorge Lorenzo wygrał wyścig o Grand Prix Włoch

Po zawodach na torze Mugello Lorenzo ma na swoim koncie 112 punktów i traci tylko 6 "oczek" do prowadzącego w klasyfikacji Valentino Rossiego. - Jesteśmy w świetnej formie. Valentino też jest na podium w każdym wyścigu, więc to jest oznaka tego, że jest silny. Nasze motocykle dobrze się sprawują. To może być nasz rok, więc musimy wykorzystać sytuację. Jest teraz inna niż wtedy, kiedy miałem dwadzieścia punktów straty. Teraz tracę do Valentino tylko sześć punktów. Jednak trudno nad nim zyskiwać przewagę, bo on zawsze jest na podium. Na Mugello przedzielił nas Iannone, więc zyskałem dodatkowe cztery punkty - stwierdził Lorenzo.

Równocześnie Hiszpan jest zdania, że Movistar Yamaha MotoGP musi w pełni wykorzystać okres, kiedy kłopoty z formą ma jej największy rywal - Repsol Honda Team. - Nie możemy się rozluźniać, Yamaha nadal musi ciężko pracować. Nasi rywale robią wszystko co w ich mocy, aby rozwiązać swoje problemy i w końcu dojdą do momentu, w którym będą w stanie wygrywać wyścigi. Do tego czasu w pełni musimy wykorzystać nasz potencjał, przy okazji poprawiając motocykl krok po kroku - podsumował.

Komentarze (0)