W sobotnich kwalifikacjach Valentino Rossi zajął szóste miejsce, ale już na starcie do wyścigu zyskał kilka pozycji i włączył się do walki o czołowe lokaty. Ostatecznie "Doctor" ukończył rywalizację na trzecim miejscu.
[ad=rectangle]
Po zakończeniu wyścigu 36-latek nie ukrywał zadowolenia. Na pewnym etapie wyścigu Włoch zajmował nawet drugą pozycję, ale nie był w stanie utrzymać dobrego tempa i został wyprzedzony przez Daniego Pedrosę. Jako pierwszy na linię mety wjechał Marc Marquez. - Przede wszystkim, miejsce na podium zawsze jest czymś dobrym, ale równocześnie zawsze chcesz czegoś więcej niż trzecie miejsce. Realnie patrząc, to było nasze maksimum w ten weekend, bo Marquez był tutaj silniejszy od nas - powiedział "Doctor" po wyścigu.
Rossi w Niemczech ukończył wyścig przed Jorge Lorenzo, który zajął czwarte miejsce. Tym samym Włoch umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. W dotychczas rozegranych wyścigach "Doctor" zgromadził 179 punktów, podczas gdy "Por Fuera" ma ich 166. - Ważne było, aby przyjechać do mety przed Lorenzo, bo walczymy o tytuł mistrzowski. Myślę, że mamy za sobą dobry wyścig. Od rozgrzewki mój motocykl spisywał się dobrze i mogłem jechać na limicie. Może zyskałem tylko trzy punkty przewagi nad Jorge, ale jednak mamy kolejne podium w tym roku i powiększyliśmy różnicę pomiędzy nami - dodał włoski motocyklista.
Włoch zdaje sobie sprawę, że na Sachsenringu nie miał szans na wygranie z zawodnikami Hondy, choć przez kilka okrążeń jechał przed Danim Pedrosą. - Ten wyścig doskonale opisują słowa, że próbowałem pokonać Pedrosę. Próbowałem, ale na ostatnich okrążeniach był za szybki. Jednak ta sytuacja była dla mnie dobra, bo dzięki jeździe na limicie uciekliśmy od Jorge. Przebywanie w tunelu aerodynamicznym Daniego bardzo mi pomogło. Dlatego starałem się przez kilka okrążeń jechać zaraz za Danim, bo wiedziałem, że jest to klucz do zdobycia przewagi nad Jorge - stwierdził Rossi.
Po wyścigu o Grand Prix Niemiec w MotoGP rozpoczęła się wakacyjna przerwa. Rossi udaje się na wakacje w dobrym nastroju. - To trzecie miejsce jest dla mnie ważne, bo musimy pamiętać o serii czterech wygranych z rzędu, kiedy Jorge odrobił 28 punktów straty do mnie. W Assen udało mi się wygrać, również na Sachsenringu przyjechałem do mety przed nim i moja przewaga wzrosła do 13 punktów. Teraz mamy dwa tygodnie przerwy i muszę odpocząć, bo ciężko pracowałem w ostatnim czasie. Nie miałem wakacji od lutego. Ciągle pracowałem - jeździłem na motocyklu, chodziłem na siłownię, podróżowałem. Teraz nadszedł czas na relaks - podsumował Rossi.
Czy Valentino Rossi sięgnie w tym roku po tytuł mistrzowski MotoGP? 
