O kłopotach ze zdrowiem swojego syna Kenan Sofuoglu poinformował w maju. Turek chciał się wtedy wycofać z rywalizacji w wyścigu na torze Imola, gdyż jego syn Hamza trafił do szpitala w stanie krytycznym.
[ad=rectangle]
Lekarze stwierdzili u Hamzy poważne obrażenie - doszło u niego do krwawienia w mózgu, a serce przestało pracować. - Lekarze bardzo ciężko pracowali, a sytuacja była krytyczna, więc przetransportowano go do Stambułu. Nie dawali mu większych szans na przeżycie, ale we wtorek doszło do operacji. Po zabiegu Hamza zaczął poruszać palcami i ramionami. Oddycha za pomocą respiratora. Stan określany jest jako krytyczny, ale uważamy, że jest poprawa - mówił w maju turecki motocyklista.
W niedzielę, po kilkunastu tygodniach walki z chorobą, Hamza zmarł w jednym z tureckich szpitali. Sofuoglu poinformował o tym za pośrednictwem mediów społecznościowych. - Z ogromnym smutkiem informujemy, że Hamzy nie ma już z nami. W niedzielę w szpitalu przegrał długą walkę o powrót do zdrowia po kolejnym wylewie krwi do mózgu. Pogrzeb odbędzie się w mieście Akyazi, z którego pochodzi Kenan - poinformowała strona internetowa Turka.
Pomimo problemów osobistych, 30-latek nie zrezygnował z kolejnych wyścigów w World Super Sport. Obecnie Turek prowadzi w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Sofuoglu ma na swoim koncie 155 punktów. Drugi w mistrzostwach Jules Cluzel zgromadził 135 punktów.
