W tym roku najlepiej w MotoGP spisuje się Valentino Rossi. Włoch wygrał trzy wyścigi i nie schodzi z podium, co przekłada się na prowadzenie w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. "Doctor" ma na swoim koncie 179 punktów.
[ad=rectangle]
Inaczej przedstawia się Marca Marqueza. Mistrz świata z dwóch poprzednich sezonów spisywał się fatalnie w pierwszej części sezonu. Było to spowodowane problemami z motocyklem, który na ten rok przygotowała ekipa Repsol Honda Team.
Japończycy wprowadzili jednak szereg zmian w maszynie, co pozytywnie wpłynęło na wyniki Marqueza. Hiszpan zajął drugie miejsce w Assen i wygrał wyścig na Sachsenringu. - To byłby głupi błąd, gdybyśmy odbierali Marcowi szanse na tytuł mistrzowski w tym rok. Teraz jest dość daleko w klasyfikacji, ale nadal jest mocny. Zobaczymy to szczególnie na torach Indianapolis, Brno i Silverstone - powiedział Rossi.
Po wygranej na Sachsenringu, Marquez ma 114 punktów. Daje mu to czwarte miejsce w klasyfikacji. Jego strata do Rossiego wynosi 65 punktów. - Wiem, że walka o tytuł w drugiej połowie będzie trudna. Mamy jedna kilka torów w kalendarzu, na których będziemy konkurencyjni. Tam możemy walczyć o wygrane. W zeszłym roku w końcówce sezonu byłem mocny, a w tym sezonie jestem w jeszcze lepszej sytuacji - dodał "Doctor".