Obecnie Valentino Rossi jest liderem klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Włoch w dziewięciu wyścigach zgromadził 179 punktów i wyprzedza Jorge Lorenzo o 13 "oczek".
[ad=rectangle]
Na torze Indianapolis Lorenzo spisuje się bardzo dobrze - wygrał obie sesje treningowe. Co innego Rossi, który piątkowe treningi zakończył z dziesiątym wynikiem. - To był trudny piątek, bo nie byłem wystarczająco szybki i mocny od porannej sesji treningowej. Mamy wiele problemów i nie czuję się dobrze na motocyklu. Nie byłem w stanie jeździć na limicie i w tym tkwi problem - powiedział "Doctor".
36-letni motocyklista zdaje sobie sprawę, że musi zmienić wiele ustawień w swoim motocyklu przed sobotnimi kwalifikacjami. - Nie mam wystarczającego czucia przodu motocykla. W efekcie mam problemy z hamowaniem, skręcaniem, również podczas zmiany kierunku jazdy jest problem. Jestem bardzo powolny, bo motocykl jest ciężki. Nie mamy odpowiedniej równowagi. Dlatego to był tak trudny dzień - dodał Rossi.
Dla Rossiego bardzo ważny będzie trzeci trening, który zadecyduje o tym czy Włoch awansuje bezpośrednio do drugiej części kwalifikacji. Aby tak się stało, Rossi musi zachować miejsce w czołowej dziesiątce po trzeciej sesji treningowej. - Pod koniec drugiego treningu próbowaliśmy miękkie opony i było nieco lepiej, ale nie wystarczająco. Przed sobotnimi treningami musimy zrozumieć nasze problemy. Musimy przeanalizować zebrane dane, aby być bardziej konkurencyjnym. To będzie bardzo ważne, aby jeszcze przed kwalifikacjami poprawić tempo. Problem jest tym większy, że Jorge Lorenzo i Marc Marquez są tutaj bardzo szybcy i regularnie osiągają dobre czasy - podsumował Rossi.