MotoGP: Dominacja Jorge Lorenzo na Indianapolis

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Jorge Lorenzo potwierdził dobrą dyspozycję na drugim treningu przed wyścigiem MotoGP na torze Indianapolis. Hiszpan po raz kolejny okazał się najszybszy.

Już pierwsza sesja treningowa przed wyścigiem MotoGP na torze Indianapolis padła łupem Jorge Lorenzo. Hiszpan wygrał poranny trening z czasem 1:33.654. Popołudniu był jeszcze szybszy i wykręcił rezultat 1:32.860. [ad=rectangle] Kolejne miejsca, podobnie jak na pierwszym treningu, zajęli Marc Marquez oraz Andrea Dovizioso. "MM93" również podkręcił tempo i stracił do Lorenzo jedynie 0.003 s.

Dopiero dziesiąty rezultat wykręcił Valentino Rossi. Włoch przez całą drugą sesję treningową miał spore problemy z tempem i nie potrafił dogonić czołówki. Ostatecznie stracił do najszybszego zawodnika 0.672 s.

Fatalnie popołudniową sesję treningową będzie wspominać za to Pol Espargaro. Pod koniec treningu Hiszpan popełnił błąd w jednym z zakrętów i stracił panowanie nad maszyną, co zakończyło się efektownym highsidem. Zawodnik Monster Yamaha Tech3 uderzył nadgarstkiem i obojczykiem o nawierzchnię toru, ale szybko wstał i udał się do padoku o własnych siłach.

Wyniki 2. treningu przed wyścigiem o Grand Prix Indianapolis:

Pozycja Zawodnik Zespół Czas/strata
1Jorge LorenzoMovistar Yamaha MotoGP1:32.860
2Marc MarquezRepsol Honda Team+0.003
3Andrea DoviziosoDucati Team+0.295
4Andrea IannoneDucati Team+0.306
5Cal CrutchlowCWM LCR Honda+0.326
6Pol EspargaroMonster Yamaha Tech3+0.502
7Dani PedrosaRepsol Honda Team+0.517
8Scott ReddingMarc VDS Estrella Galicia+0.583
9Bradley SmithMonster Yamaha Tech3+0.614
10Valentino RossiMovistar Yamaha MotoGP+0.672
Źródło artykułu:
Czy Jorge Lorenzo wygra wyścig MotoGP na torze Indianapolis?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
Grish
7.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W pierwszym treningu różnica 0.093s, w drugim tylko 0.003 - ja bym tego dominacją nie nazwał. Dominował to Danny Kent w Moto3 na Sachsenringu, gdzie chyba w żadnej sesji strata drugiego zawodni Czytaj całość