Do niedawna wydawało się, że przedłużenie umowy przez Bradleya Smitha z zespołem Monster Yamaha Tech3 jest formalnością. Brytyjczyk jest w tym roku liderem francuskiego teamu i punktuje dużo lepiej niż Pol Espargaro.
[ad=rectangle]
Tymczasem Francuzi najpierw przedłużyli kontrakt z Espargaro, co wywołało konsternację u Smitha. - Mój zapał i entuzjazm do przedłużenia kontraktu jest bardzo duży. Najwidoczniej tego samego nie ma po drugiej stronie - powiedział Smith przed jednym z wyścigów.
Ostatecznie obu stronom udało się osiągnąć porozumienie i Smith podpisał roczny kontrakt. Dla Brytyjczyka sezon 2016 będzie czwartym spędzonym w królewskiej klasie wyścigowej.
- Jestem zadowolony, że będę mógł kontynuować współpracę z Monster Yamaha Tech3. Biorąc pod uwagę wspólne starty w Moto2, to będzie nasz szósty wspólny sezon. Muszę przyznać, że to spory zaszczyt dawać w tym momencie chłopakom z zespołu takie wyniki, na jakie zasłużyli. Do tej pory, sezon 2015 układa się po naszej myśli i jesteśmy w tym miejscu, w którym chcielibyśmy być - powiedział Smith.
W dotychczas rozegranych wyścigach Smith zdobył 106 punktów, co daje mu piątą pozycję w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Brytyjczyk jest najwyżej sklasyfikowanym zawodnikiem z satelickich zespołów.