Sam Lowes w tym roku udowodnił, że drzemią w nim spore możliwości. Brytyjczyk osiąga dobre wyniki, ale ma problemy z utrzymaniem formy - kilku tegorocznych wyścigów nie ukończył z powodu upadków lub problemów mechanicznych.
Dlatego Brytyjczyk postanowił zakończyć współpracę z teamem Speed Up. W przyszłym roku Lowesa zobaczymy w barwach Gresini Racing. - Nie mogę się już doczekać momentu, w którym dołączę do ekipy. Wierzę, że mamy potencjał, aby zdobyć tytuł mistrzowski. Zespół ma spore doświadczenie i mam nadzieję, że pomoże mi w walce o mistrzostwo w roku 2016, a następnie będę w stanie przejść do MotoGP - powiedział Lowes.
Brytyjczyk ma świadomość, że w tym roku nie ma do dyspozycji konkurencyjnego motocykla, dlatego trudno mu rywalizować z czołówką Moto2. - Wiem, że moi fani czekali i chcieli mnie zobaczyć na motocyklu z podwoziem Kalexa. Dlatego przenoszę się do Gresini Racing. Zimą będę ciężko pracować z nowym teamem, aby zbudować mocne relacje. Chcę mieć pewność, że świetnie rozumiem się z motocyklem. Dojrzałem w tym roku jako zawodnik i chcę wykorzystać to w przyszłym sezonie - dodał brytyjski motocyklista.
Lowes ma na swoim koncie tytuł mistrza świata w kategorii World SuperSport, który zdobył w sezonie 2013. Rok później zadebiutował w Moto2 - jego najlepszym wynikiem było piąte miejsce w wyścigu o Grand Prix Australii. W tym roku udało mu się wygrać Grand Prix Ameryk na torze w Austin. W dotychczas rozegranych wyścigach zdobył 128 punktów, co daje mu piąte miejsce w mistrzostwach.