W sobotnich kwalifikacjach do wyścigu o Grand Prix Kataru Marc Marquez wykręcił czas 1:54.634. Hiszpan okazał się wolniejszy od Jorge Lorenzo o 0.091 s.
Niewiele jednak brakowało, a w sobotę to właśnie Marquez zdobyłby pole position na torze Losail. - Jestem zadowolony. Na początku myślałem, że zdobędę pole position, ale kiedy wróciłem do alei serwisowej, to zespół powiedział mi, że zrobiłem swoje rekordowe okrążenie już po zakończeniu kwalifikacji. Szkoda, bo widziałem na wyświetlaczu 1:54.2 i myślałem, że mam pierwsze miejsce - powiedział były mistrz świata.
Dobry wynik zawodnika Repsol Honda Team jest zaskoczeniem, bo podczas przedsezonowych testów motocykle Hondy nie spisywały się najlepiej. - Jestem usatysfakcjonowany z zachowania i wyczucia motocykla. Wszystko dobrze się ułożyło. Miałem tylko mały problem po zakończeniu kwalifikacji z próbnym startem. Było trochę strachu. Coś się wydarzyło i musimy zobaczyć co to było - dodał "MM93".
Równocześnie Marquez ma nadzieję, że będzie w niedzielę będzie w stanie jechać na równie dobrym poziomie, co w kwalifikacjach. - Zobaczymy w wyścigu czy uda nam się utrzymać wysokie tempo. Jeśli tak, to będzie dobrze dla jego scenariusza i zobaczymy ciekawy wyścig - podsumował.