Do fatalnego wypadku Luisa Saloma doszło w zakręcie numer dwanaście. Hiszpan stracił przyczepność przodu motocykla i trafił w dmuchaną bandę. Realizatorzy nie pokazali powtórek z feralnego zdarzenia, ale wszystko wskazuje na to, że w trakcie wypadku 24-latek został trafiony motocyklem.
Po informacji o śmierci Saloma, doszło do spotkania delegacji zawodników z dyrekcją wyścigu. Motocykliści chcą, aby w dalszej części weekendu skorzystano z innej nitki toru Catalunya. Jest to podyktowane faktem, że w feralnym dwunastym zakręcie nie ma żwiru, który mógłby wyhamować prędkość upadającego motocyklisty.
Jeśli prośba zawodników zostanie zaakceptowana, w sobotę i niedzielę w tym miejscu zostanie wyznaczona szykana, podobnie jak ma to miejsce w przypadku wyścigu Formuły 1. W ten sposób motocykliści będą musieli wolniej pokonywać ten fragment toru.
Jeśli kształt toru zostanie zmieniony, poranne treningi zostaną wydłużone o 15 minut, aby zawodnicy mogli się zapoznać z nową charakterystyką obiektu.