Zatwierdzono zmianę nitki toru w Barcelonie po wypadku Luisa Saloma

Po śmiertelnym wypadku Luisa Saloma podczas treningu Moto2 przed wyścigiem o Grand Prix Katalonii, doszło do spotkania zawodników z dyrekcją wyścigu, w trakcie którego zaproponowano zmianę nitki toru. Sędziowie przystali na tę propozycję.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera

Do nieszczęśliwego wypadku Luisa Saloma doszło w zakręcie numer dwanaście. W tym fragmencie toru na poboczu nie ma żwiru, który byłby w stanie wyhamować upadającego zawodnika razem z motocyklem. W efekcie zaproponowano, aby w feralnym zakręcie skorzystać z dodatkowej szykany, która zmusi motocyklistów do zmniejszenia prędkości.

Tym samym od tego roku MotoGP rywalizować będzie po nitce toru znanej z Formuły 1. Motocykliści sprawdzali taką konfigurację obiektu przed dwoma laty w trakcie oficjalnych testów MotoGP, jednak wtedy nie zdecydowano o jej zastosowaniu w wyścigach w kolejnych latach.

W rozmowach z Komisją Bezpieczeństwa i Dyrekcją Wyścigu udział wzięła delegacja zawodników, w skład której weszli Marc Marquez, Andrea Iannone, Pol Espargaro, Jack Miller, Bradley Smith, Alvaro Bautista, Aleix Espargaro, Andrea Dovizioso, Esteve Rabat i Cal Crutchlow.

Zmiana konfiguracji toru sprawiła, że w sobotę zawodnicy otrzymają dodatkowe 15 minut w trakcie treningów, aby zapoznać się z nowym układem obiektu w Barcelonie. W efekcie poranny trening Moto3 rozpocznie się o godz. 8:40, a nie o godz. 8:55 tak jak pierwotnie planowano. Motocykliści MotoGP na poranny trening wyjadą o godz 9:50, a poranną sesję treningową zakończą przedstawiciele Moto2. Oni wyjadą na tor o godz. 11:05.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×