W miniony weekend na Sachsenringu kibice, za pomocą transparentów, prosili o kolejne wyścigi na tym obiekcie albo też dziękowali za organizację zawodów MotoGP przez tyle lat. Jest to spowodowane faktem, że nadal nie wiadomo gdzie wyścig zostanie rozegrany w roku 2017.
Organizatorem wyścigu MotoGP w Niemczech jest ADAC. Umowa niemieckiego automobilklubu z Dorną obowiązuje do sezonu 2021. Problem w tym, że wyścigi rozgrywane na Sachsenringu przynoszą straty. Obiekt nie posiada stałych trybun i każdego roku trzeba je zbudować pod kątem Grand Prix Niemiec. W efekcie możliwe jest przeniesienie zawodów na inny niemiecki tor. W miniony weekend szefowie ADAC zapewniali jednak, że ich celem jest, aby impreza pozostała na Sachsenringu.
Nowością w kalendarzu królewskiej klasy będzie za to wyścig o Grand Prix Finlandii, który odbędzie się w 2018 roku. Będzie to powrót MotoGP do Skandynawii - po raz ostatni zawody odbyły się tam w roku 1982. Motocykliści będą się ścigać na obiekcie KymiRing, który obecnie jest w budowie.
W 2018 roku MotoGP zawita również do Indonezji. Motocykliści mieli się ścigać w tym kraju już w sezonie 2017, ale opóźnienia w budowie toru są tak duże, że obiekt nie będzie gotowy na przyszły rok. Zainteresowanie organizacją wyścigu MotoGP wyraża również Tajlandia.
ZOBACZ WIDEO Dariusz Wdowczyk: wygraliśmy, ale wciąż mamy nad czym pracować (źródło TVP)
{"id":"","title":""}