Fatalny upadek Marca Marqueza na Red Bull Ringu. Hiszpan wystartuje z kontuzją

W trakcie porannego treningu MotoGP na torze Red Bull Ring doszło do fatalnie wyglądającego upadku Marca Marqueza. W wyniku tego zdarzenia Hiszpan najprawdopodobniej wybił sobie bark.

W tym artykule dowiesz się o:

Poranny trening przed wyścigiem o Grand Prix Austrii rozpoczął się fatalnie dla Marca Marqueza. Już na początku sesji Hiszpan popełnił błąd na wejściu w zakręt numer trzy. "MM93" stracił panowanie nad maszyną i wyleciał z toru.

Na nieszczęście Marqueza, zaraz przed nim jechał Dani Pedrosa i Hiszpan robił wszystko, aby nie uderzyć w swojego kolegę z Repsol Honda Team. Mistrz świata MotoGP z sezonów 2013-2014 zdołał odbić na zewnętrzną i ominął motocykl Pedrosy o kilka centymetrów.

Po całym zajściu Marquez powrócił do swojego garażu, gdzie w rozmowach z mechanikami powiedział im, że wybił sobie bark, ale nastawił go jeszcze na torze. Hiszpan udał się do centrum medycznego, gdzie ma przejść badania i skorzystać z zabiegu u fizjoterapeuty. Celem hiszpańskiego motocyklisty jest powrót na tor jeszcze w trakcie porannego treningu.

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": łyżka dziegciu w beczce miodu (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: