Obiecujące testy młodego Polaka. Czas na awans do Moto2?

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Milan Pawelec
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Milan Pawelec

17-letni Milan Pawelec ma za sobą bardzo udane, pierwsze testy motocykla Moto2. Jazdy na maszynie zespołu ekipy Laglisse odbyły się na torze MotoGP w Walencji, na którym w listopadzie odbędzie się ostatnia runda juniorskich mistrzostw świata Moto3.

W tym artykule dowiesz się o:

Pochodzący z Nowego Tomyśla, 17-letni Milan Pawelec to pierwszy Polak w historii, który wystartował zarówno w towarzyszącej MotoGP serii Red Bull MotoGP Rookies Cup, jak i w juniorskich mistrzostwach świata Moto3, w których do ostatniego wyścigu w Aragonii startował ze świetnej, trzeciej pozycji.

Podopieczny hiszpańskiej ekipy Laglisse, która ma na swoim koncie 28 tytułów mistrzowskich, ma przed sobą jeszcze jedną rundę sezonu 2024, która w połowie listopada odbędzie się na torze imienia Ricardo Tormo w Walencji.

W minionym tygodniu Pawelec pojawił się w Walencji, aby po raz pierwszy przetestować motocykl kategorii Moto2. Prototypowa maszyna z ramą niemieckiej marki Kalex i trzycylindrowym silnikiem Triumpha o pojemności 765 ccm, zrobiła na Polaku spore wrażenie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Jest wulkanem energii! Dziewczyna Szpilki w szalonym tańcu

W Walencji 17-latek miał do swojej dyspozycji zaledwie sześć kilkunastominutowych sesji, a więc w sumie mniej niż dwie godziny jazdy, ale mimo wszystko od pierwszych okrążeń pokazał bardzo dobre tempo, kończąc testy z bardzo konkurencyjnymi czasami i robiąc bardzo duże wrażenie na swoim zespole.

- To były krótkie, ale bardzo udane testy. Motocykl Moto2 zrobił na mnie duże wrażenie. Jest oczywiście dużo mocniejszy i szybszy niż moja maszyna Moto3, dlatego wymaga zupełnie innego stylu jazdy. Taki styl dużo bardziej do mnie pasuje, więc byłem w stanie dość szybko odnaleźć się na sterami Kalexa - mówi Milan Pawelec.

- Nie było jednak łatwo, ponieważ w przeciwieństwie do BMW M1000RR, którym startowałem w poprzednim sezonie, motocykle Moto2 nie mają kontroli trakcji, ani żadnych innych systemów elektronicznych, przez co są bardzo wymagające. Chciałbym bardzo podziękować zarówno mojemu zespołowi oraz mojemu managerowi, jak i naszym sponsorom, za możliwość pierwszego kontaktu z maszyną Moto2 - dodaje polski motocyklista. 

- Od samego początku wiedzieliśmy, że motocykl Moto2 będzie pasował do stylu jazdy i gabarytów Milana dużo bardziej, niż filigranowa maszyna Moto3, ale jednocześnie zdawaliśmy sobie sprawę, jak ważne jest na tym poziomie robienie postępów krok po kroku - dodaje manager Milana Pawelca i wielokrotny mistrz Polski, Ireneusz Sikora.

- Starty w kategorii Moto3 były dla Milana bardzo cennym doświadczeniem, świetną szkołą i idealnym przygotowaniem do awansu do wyższej kategorii, do którego mamy nadzieję, że dojdzie w przyszłym roku. Chcieliśmy jednak, aby Milan mógł zasmakować maszyny Moto2 już teraz i cieszymy się, że przypadła mu do gustu. Podczas testów Milan zrobił ogromne wrażenie nie tylko na całym zespole, ale też na całym padoku. Teraz przed nami nie tylko ostatnia runda sezonu 2024, ale także intensywna zima, którą spędzimy na pracy nad umożliwieniem Milanowi pokazania pełni swojego potencjału w kategorii, która wydaje się stworzona idealnie dla niego - dodaje Sikora.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty