Niemcy myślą o Polakach. Chcą ściągnąć polskich kibiców na wyścig WSBK

Tor Lausitzring powrócił do kalendarza World Superbike po kilkuletniej przerwie. Jest on położony bardzo blisko Polski, od granicy dzieli go jedynie 80 kilometrów. Ponadto w tym roku w WSBK startuje reprezentant Polski - Paweł Szkopek. Dlatego organizatorzy chcą przyciągnąć jak największą liczbę fanów z naszego kraju.

20 sierpnia we Frankfurcie nad Menem odbędzie się impreza uliczna, na której pojawią się zawodnicy znani ze startów w World Superbike. Swoją obecność potwierdzili już Markus Reiterberger, Xavi Forres oraz Karel Abraham. - Wybraliśmy Frankfurt nad Odrą, bo jego mieszkańcy słyną z entuzjazmu do sportów motorowych. To miasto było zawsze dla nas ważne, więc kandydat na taką imprezę był oczywisty - powiedział na specjalnej konferencji Josef Meier, prezes firmy zarządzającej torem Lausitzring.

Niemcy nie ukrywają, że organizowanie imprezy akurat we Frankfurcie nad Odrą ma zachęcić mieszkańców Polski do odwiedzenia wyścigu World Superbike. Promocyjna cena trzydniowego karnetu na wrześniowe zawody wynosi ok. 350 zł. - W ostatnich latach dostrzegamy wzrost zainteresowania sportami motocyklowymi w Polsce. Myślę, że jest sporo fanów, którzy chcą przybyć na Lausitzring. Organizowanie imprezy we Frankfurcie nad Odrą to ruch w stronę polskich kibiców. Będą mogli zobaczyć zawodników z WSBK i poczuć tę atmosferę - dodawał Meier.

W trakcie imprezy zaprezentują się m. in. młodzi niemieccy zawodnicy, którzy obecnie startują w pucharze ADAC Junior Cup. Ponadto w akcji zaprezentują się stunterzy. Dla kibiców przygotowano szereg konkursów, w których do wygrania będą cenne nagrody, w tym bilety na wrześniowy wyścig WSBK.

ZOBACZ WIDEO "Policja traktuje nas jak zwierzęta, bo jesteśmy czarni" (źródło TVP)

{"id":"","title":""}