W obu sobotnich treningach Marc Marquez wykręcił najlepszy czas i był faworytem do zwycięstwa w kwalifikacjach. W walce o pole position lepszy od Hiszpana okazał się jednak Valentino Rossi. "Doctor" był szybszy od 23-latka o 0.180 s.
Marquez, który w swoim dorobku nie ma jeszcze zwycięstwa w MotoGP na torze Motegi, po kwalifikacjach był w dobrym nastroju. - Uzyskanie pole position byłoby najlepszym rezultatem, ale i tak jestem zadowolony z drugiego miejsca. Ten tor jest jedynym w końcówce kalendarza, na którym spodziewam się tego, że będziemy mniej konkurencyjni. Okazuje się jednak, że idzie nam całkiem nieźle i mam dobre tempo przez cały weekend - powiedział zawodnik Repsol Honda Team.
Hiszpański motocyklista mógł sięgnąć po pole position, ale zepsuł swój drugi przejazd w kwalifikacjach. - Już pierwszy przejazd był dobry. Podczas drugiego popełniłem błąd, gdy na pierwszym okrążeniu wypadłem z toru w zakręcie numer jedenaście. Potem miałem jeszcze szansę, by się poprawić, ale doszło do upadku Cala Crutchlowa. Widziałem w tym zakręcie żółte flagi i wolałem zwolnić - wytłumaczył "MM93".
ZOBACZ WIDEO Tomaszewski: Nawałka zaczął "filozofować" ze składem i... (Źródło: TVP S.A.)