Na Majorce uczczono pamięć Luisa Saloma

3 czerwca w trakcie treningu Moto2 na torze w Barcelonie doszło do śmiertelnego wypadku Luisa Saloma. Kilka miesięcy po tych wydarzeniach na uczczenie pamięci tragicznie zmarłego Hiszpana zdecydowała się jedna z linii lotniczych.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Facebook

Luis Salom odnosił sukcesy w mniejszych kategoriach wyścigowych, startując w Moto3 i Moto2. Karierę Hiszpana przerwał tragiczny wypadek, do którego doszło w trakcie sesji treningowej przed wyścigiem o Grand Prix Katalonii na torze w Barcelonie. Salom miał 24 lat.

Salom pochodził z Majorki. O tragicznie zmarłym zawodniku nie zapomną osoby odwiedzające ten rejon Hiszpanii. Linia lotnicza Air Europa postanowiła na przodzie jednego z samolotów, który lata na Majorkę, umieścić logo Luisa Saloma oraz numer 39, z którym startował "El Mexicano".

Ceremonia odsłonięcia samolotu odbyła się w jednym z hangarów należących do Air Europa. Udział w niej wzięli nie tylko rodzice Saloma - ojciec Jose Luis Salom oraz matka María Antonia Horrach, ale również najbliżsi przyjaciele Saloma oraz piloci, którzy będą latać wspomnianym samolotem. - Dziękujemy Air Europa za ten emocjonalny moment. To jest szczególna forma uczczenia pamięci Luisa. Wszystkie pozytywne komentarze, które tu usłyszeliśmy na jego temat, są wzruszające - ogłosili rodzice hiszpańskiego motocyklisty.

ZOBACZ WIDEO Żużlowe transfery - zobacz, co cię ominęło!

W tym tygodniu na gali podsumowującej sezon MotoGP poinformowano również o zastrzeżeniu numeru 39, z którym startował Salom. Prawa do jego wykorzystania zostały przekazane rodzinie tragicznie zmarłego 24-latka. W przyszłości to właśnie rodzina Saloma może zadecydować o odblokowaniu numeru i przekazaniu go innemu zawodnikowi.

Czy podoba Ci się inicjatywa linii lotniczych Air Europa?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×