Wyniki zimowych testów układają się po myśli Mavericka Vinalesa. Młody Hiszpan szybko odnalazł się w szeregach Movistar Yamaha MotoGP i osiąga bardzo dobre czasy. Już w piątek "Mack" dysponował świetnym tempem na torze Losail, ale wtedy musiał uznać wyższość Andrei Dovizioso.
W sobotę to Vinales dyktował warunki. Z rezultatem 1:54.455 zajął pierwsze miejsce. - Czuję się dobrze. Potrzebujemy kolejnych poprawek, ale mimo to, od pierwszego dnia na torze w Katarze jest nieźle. Staram się dawać z siebie wszystko, a naszym głównym celem jest osiąganie bardzo równych i spójnych czasów - powiedział młody Hiszpan.
Nowy sezon MotoGP zostanie zainaugurowany wyścigiem o Grand Prix Kataru, do którego dojdzie 26 marca. - W sobotę zrobiliśmy kolejny krok. Mam nadzieję, że w niedzielę znowu się poprawimy. Myślę, że na ten moment możemy być zadowoleni z naszej konfiguracji motocykla. Gdyby wyścig w Katarze miał się odbyć już teraz, bylibyśmy na niego gotowi - stwierdził Vinales.
Zawodnik Yamahy uważa jednak, że ma jeszcze braki w niektórych aspektach. - Nadal chcę się poprawić w punktach hamowania. Tam mogę być jeszcze szybszy. Jednak mamy jeszcze niedzielę, aby mógł to sprawdzić - podsumował.
ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze