Sobotnie ściganie na torze Losail nie rozpoczęło się najlepiej dla Jorge Lorenzo. Hiszpański motocyklista na początku drugiego dnia testów MotoGP zanotował niegroźny upadek. Była to pierwsza wywrotka Lorenzo na motocyklu Ducati, po tym jak trafił on do włoskiej ekipy tej zimy.
Motocykl Hiszpana nie ucierpiał zbyt mocno i bardzo szybko zawodnik pojawił się na torze. Ostatecznie Lorenzo zakończył dzień z ósmym wynikiem. Jego strata do najszybszego Mavericka Vinalesa wyniosła 0.889 s. - Niełatwo jest wyciągnąć wnioski z sobotnich przejazdów. Byłem jednym z niewielu zawodników, którzy nie skorzystali z opon z miękkiej mieszanki. Gdybym je użył, to pewnie byłbym w stanie poprawić swój czas i pozycję - powiedział Hiszpan.
Lorenzo zwrócił uwagę na fakt, że po raz kolejny był w stanie więcej wycisnąć z włoskiego motocykla. - Pozytywne jest to, że poprawiłem się w porównaniu do rezultatu z piątku o 0,3 s. Jeśli chodzi o ustawienia motocykla, to tym razem nie sprawdzaliśmy niczego istotnego. Mamy jednak zaplanowane pewne rzeczy na niedzielę - zdradził.
W niedzielę zawodnicy rozpoczną trzeci dzień testów na torze Losail. Będzie to ostatnia okazja, aby sprawdzić swoje motocykle przed wyścigiem o Grand Prix Kataru, który zaplanowano na 26 marca. - Jestem bardzo zadowolony z mojego postępu, jaki czynię na motocyklu Ducati. W niedzielę postaramy się skorzystać z miękkich opon, a wtedy powinno być jeszcze lepiej - podsumował Lorenzo.
ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze