MotoGP: zaskakujące wyniki pierwszego treningu

350. wyścig w karierze Valentino Rossiego. Włoch śrubuje rekord

Przed rozpoczęciem pierwszego treningu na torze Termas de Rio Hondo pojawiła się informacja, że podczas piątkowych jazd zawodnicy MotoGP muszą pokonać dwukrotnie dystans co najmniej pięciu okrążeń na twardej oponie. W zeszłym roku ogumienie firmy Michelin szybko zużywało się w trakcie Grand Prix Argentyny i w ten sposób firma Michelin chciała upewnić się czy udało jej się rozwiązać problem. Gdyby któryś z motocyklistów nie dostosował się do tego zalecenia, zostałby cofnięty na starcie do wyścigu o sześć pozycji.

Pierwszy trening w Argentynie padł łupem Mavericka Vinalesa. Hiszpan już na początku sesji kręcił lepsze czasy niż podczas zeszłorocznych treningów, co pokazało, że asfalt na Termas de Rio Hondo jest w dużo lepszym stanie. Zawodnik Movistar Yamaha MotoGP nie ustrzegł się jednak błędu i podczas jednego z przejazdów był bliski zanotowania upadku. Hiszpan utrzymał się na motocyklu, ale przeciążenie było tak duże, że automatycznie wybuchła poduszka powietrzna w jego kombinezonie. 22-latek zakończył jazdy z czasem 1:40.356.

Dość niespodziewanie na drugiej pozycji pierwszą sesję treningową zakończył Danilo Petrucci. Zawodnik satelickiej ekipy Octo Pramac Racing, która korzysta z motocykli Ducati, stracił do Vinalesa 0.206 s. Kolejne pozycje zajęli debiutanci z Monster Yamaha Tech3 - Johann Zarco oraz Jonas Folger. Strata Francuza i Niemca do zwycięzcy treningu wyniosła odpowiednio 0.218 s. i 0.304 s.

Weekend w Argentynie nie rozpoczął się po myśli Marca Marqueza, który jako pierwszy zapoznał się z asfaltem na Termas de Rio Hondo. Aktualny mistrz świata stracił przyczepność przodu w zakręcie numer dwa. Hiszpan nie doznał jednak żadnych uszkodzeń i szybko powrócił do alei serwisowej. 24-latek ukończył trening na drugiej maszynie z jedenastym rezultatem i stratą 0.602 s. do Vinalesa.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Zaskoczyliśmy tym przeciwnika

Jeszcze większe powody do zmartwień mają Jorge Lorenzo oraz Valentino Rossi. Hiszpan w swoim Ducati założył opony z miękkiej mieszanki, co powinno pomóc mu w wywalczeniu dobrego czasu, tymczasem zajął on dopiero piętnastą pozycję. Lorenzo był wolniejszy od zwycięzcy piątkowej sesji treningowej o 0.772 s. Zaraz za byłym mistrzem świata został sklasyfikowany Rossi. Doświadczony Włoch ukończył rywalizację ze stratą 0.955 s.

Blisko końca stawki znalazł się inny z przedstawicieli fabrycznego teamu - Dani Pedrosa. Hiszpan zajął dopiero dziewiętnastą pozycję. Zawodnicy z czołówki mają niewiele czasu na poprawki. Prognozy pogody na sobotę zapowiadają opady deszczu, a wyniki treningów decydują o rozdzieleniu miejsc w kwalifikacjach. W efekcie Rossi i spółka będą musieli znacząco podkręcić tempo w drugim treningu.

Wyniki 1. treningu przed wyścigiem o Grand Prix Argentyny: