Marc Marquez: Dobry wynik zawdzięczam Pedrosie

Materiały prasowe / Marc Marquez
Materiały prasowe / Marc Marquez

Marc Marquez zajął drugie miejsce w kwalifikacjach do wyścigu o Grand Prix Hiszpanii. Hiszpan zdradził, że jego dobry wynik to zasługa kolegi z zespołu - Daniego Pedrosy.

Dani Pedrosa od początku weekendu w Jerez dysponował bardzo dobrym tempem. Zawodnik Repsol Honda Team wygrał trzy z czterech sesji treningowych i dość niespodziewanie zepchnął w cień Marca Marqueza. Aktualny mistrz świata MotoGP chciał jednak wykorzystać dobrą formę kolegi w trakcie kwalifikacji.

24-latek wyjechał na tor zaraz za Pedrosą i chciał skorzystać z jego dobrego tempa. Po części, to mu się udało. Pierwsze okrążenie kwalifikacyjne Marquez pokonał, wykorzystując punkty hamowania swojego starszego kolegi. Pedrosa zorientował się jednak, że Marquez holuje się tuż za nim i w pewnym momencie zjechał do boksów.

Pod koniec kwalifikacji Marquez, już bez wsparcia 31-latka, miał szansę poprawić swój rezultat, ale zanotował lekki uślizg w jednym z zakrętów. W efekcie przegrał z Pedrosą walkę o pole position o 0.049 s. - Dani był naprawdę szybki. Tak naprawdę przez cały weekend jest o krok przede mną. Z tego powodu chciałem jechać za nim w kwalifikacjach, aby dowiedzieć się co robi inaczej w danej sekcji toru. Dzięki temu udało mi się uzyskać dobry czas. Jednak moim celem było pole position. Było blisko, bo nieco przesadziłem na ostatnim okrążeniu - powiedział Marquez.

Dobrą prognozą przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Hiszpanii jest fakt, że cały pierwszy rząd w kwalifikacjach zajęli zawodnicy Hondy. - Cieszę się z tego wyniku Hondy, bo zanosi się na to, że jesteśmy coraz mocniejsi. W trakcie ostatniego treningu sprawdzaliśmy nasze tempo wyścigowe i było naprawdę dobre. W ostatnich latach ten tor nie współgrał nie tylko z naszym motocyklem, ale i z moim stylem jazdy. Teraz jest inaczej, a to pokazuje, że nasz plan działa - dodał Marquez.

Marquez jest przekonany, że pokazanie dobrego tempa na torze w Jerez skutkować będzie udanymi występami w dalszej części sezonu w Europie. - Ciągle poprawiamy się w obszarach, w których do tej pory byliśmy słabsi. To jest ważne w kontekście kolejnych europejskich wyścigów. Na razie musimy myśleć o niedzielnym Grand Prix Hiszpanii. Wyścig to zawsze inna historia, ale obyśmy sobie poradzili - podsumował 24-latek.

CZAS NA ŻUŻEL! 7 maja Orzeł Łódź podejmie Grupę Azoty Unię Tarnów w ramach Nice 1. Ligi Żużlowej! Zobacz to o 12:30 w Eleven na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, Multimedia, Toya, INEA czy Netia.

ZOBACZ WIDEO: Łukasz Jurkowski: To będzie piekło i wielkie przeżycie, tworzymy nową historię KSW

Komentarze (0)