Daniel Blin w swoim debiutanckim sezonie zdominował zarówno Puchar Polski, jak i Puchar Europy, w obu nie schodząc z podium i z łatwością sięgając po tytuły. Zwieńczeniem wymarzonego debiutu był start w mistrzostwach świata World Supersport 300 na portugalskim torze Portimao, gdzie pokazał się z bardzo dobrej strony.
Aby dalej się rozwijać, 16-latek planuje starty w mistrzostwach Włoch CIV, jednej z najmocniejszych serii krajowych, uważanej za przedsionek mistrzostw świata World Supersport 300. Rok temu we włoskich mistrzostwach klasy Supersport 300 walczyło aż czterdziestu zawodników z całego świata. W tym sezonie będzie podobnie, a motocykliści zmierzą się podczas sześciu weekendów wyścigowych na najsłynniejszych, znanych z mistrzostw świata, włoskich torach, jak Mugello, Misano, Imola czy Vallelunga. Podczas każdej rundy odbędą się dwa wyścigi.
- Ubiegłoroczny debiut w wyścigach motocyklowych był dla mnie spełnieniem marzeń. Bardzo dziękuję ekipie Wójcik Racing Team za kapitalną współpracę w drodze po Puchar Polski i Europy. Aby spełnić swoje marzenia i trafić do mistrzostw świata muszę jednak zrobić kolejny krok i zmierzyć się z europejską czołówką w mistrzostwach Włoch. To niesamowicie mocna seria, która otwiera drzwi do mistrzostw świata, dlatego to z pewnością najlepszy kierunek na nadchodzący sezon - powiedział Blin.
Dzięki świetnym wynikom w sezonie 2017 Blin otrzymał bardzo atrakcyjną ofertę od zespołu Terra e Moto, który startuje także w mistrzostwach świata. Wsparcie techniczne zapewni mu z kolei Yamaha Motor Polska. Do ostatecznego podpisania umowy z ekipą niezbędny jest jednak kompletny budżet, a do tego Danielowi brakuje zaledwie 130 tys. zł.
Torunianin postanowił skorzystać z crowdfundingu, czyli finansowania społecznościowego. Na portalu wspieram.to zorganizował zbiórkę, która pozwoli mu zrobić kolejny krok w kierunku mistrzostw świata. Kibice, którzy go wesprą, mogą liczyć na atrakcyjne nagrody.
- Ubiegłoroczne wyniki sprawiły, że moją osobą zainteresowało się wiele bardzo dobrych zespołów, dlatego dysponujemy naprawdę dobrym pakietem na sezon 2018. Także dzięki wsparciu Yamaha Motor Polska. Aby jednak spiąć wszystko w jedną całość, musimy zamknąć budżet. Co prawda patrząc na sporty samochodowe potrzebujemy naprawdę niewiele, ale aby udało się zrealizować moje marzenia, muszę poprosić o pomoc polskich fanów - dodał Blin.
Po kilku dniach zbiórki, na koncie akcji jest ponad 16 tys. zł.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica trzecim kierowcą Williamsa. "Pukał do drzwi F1, teraz do nich wali"