Honda nie sięgnie po Joana Mira. Hiszpan blisko Suzuki

Honda zerwała przedwstępną umowę z Joanem Mirem. W tej sytuacji młody Hiszpan najprawdopodobniej zwiąże się z Suzuki. To z kolei zła wiadomość dla Jorge Lorenzo.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Joan Mir na motocyklu Moto2 Materiały prasowe / Marc VDS / Joan Mir na motocyklu Moto2
Jak niedawno donosił "Motorsport", Honda zawarła wstępne porozumienie z Joanem Mirem. Japończykom zależało na zakontraktowaniu 20-latka, bo uważany jest on za największy talent ostatnich lat w MotoGP. Zgodnie z treścią umowy, do końca maja Honda miała podpisać właściwy kontrakt z Mirem.

Według najnowszych informacji "Motorsportu", do tego nie dojdzie. Japoński producent zerwał porozumienie z Mirem, stawiając na dalszą współpracę z Danim Pedrosą w sezonie 2019. Ważny kontrakt z Repsol Honda Team ma aktualny mistrz świata, Marc Marquez.

W tej sytuacji Mir w przyszłym roku i tak znajdzie się w MotoGP, ale w barwach Suzuki. Japończycy bardzo mocno zabiegają o usługi młodego Hiszpana, który w zespole z Hamamatsu miałby zastąpić Andreę Iannone.

Równocześnie to kiepska wiadomość dla Jorge Lorenzo. Były mistrz świata nosił się z zamiarem opuszczenia Ducati, bo charakterystyka motocykla z Bolonii nie współgra z jego stylem jazdy. Wyjściem dla Lorenzo miały być starty w Suzuki, ale wraz z transferem Mira ta opcja przestaje być aktualna.

W królewskiej kategorii nadal powinniśmy oglądać Iannone. Włoch jest przymierzany do Aprilii, w której miejsce straciłby Scott Redding.

ZOBACZ WIDEO Za nami XI Ogólnopolskie Regaty Olimpiad Specjalnych
Czy Honda dobrze postąpiła nie podpisując kontraktu z Joanem Mirem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×