Świetnie do wyścigu MotoGP ruszyli Andrea Dovizioso i Marc Marquez, ale Hiszpan nie chciał dać odjechać Włochowi i zaatakował go już w pierwszych zakrętach. Niewiele jednak brakowało, a pomiędzy zawodnikami doszłoby do kontaktu. Sytuację wykorzystał Jorge Lorenzo, który wysforował się na czoło stawki.
Reprezentant Ducati nie cieszył się jednak zbyt długo z prowadzenia, bo juz pod koniec pierwszego "kółka" Marquez przypuścił skuteczny kontratak i odzyskał prowadzenie.
Marquez uśpił rywali i kontrolował sytuację na kolejnych okrążeniach. Dopiero w drugiej fazie wyścigu tempo podkręcił Lorenzo, który na dziesięć "kółek" przed metą odbił prowadzenie. Hiszpan nie był jednak w stanie uciec Marquezowi. Od tej dwójki zaczął jednak odstawać Dovizioso. Wydaje się, że "Dovi" popełnił błąd z doborem opon, bo jako jedyny z tej trójki założył ogumienie z twardej mieszanki.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: gwiazdy Man Utd kontra 100 dzieci
- Chyba popełniłem błąd. Jestem ogromnie rozczarowany, bo przez cały weekend mieliśmy prędkość, a w wyścigu jej nie wykorzystaliśmy. Spróbuję następnym razem - mówił Dovizioso po wyścigu.
Po raz kolejnymi świadkami pojedynku Lorenzo z Marquezem byliśmy na trzy okrążenia przed metą. Obaj Hiszpanie kilkukrotnie bezpardonowo atakowali się w zakrętach, ryzykując przy tym wywrotkę. Ostatecznie to zawodnik Ducati minął linię mety jako pierwszy i tym samym zespół z Bolonii odniósł trzecie z rzędu zwycięstwo na Red Bull Ringu. Na mecie liderów dzieliło ledwie 0.130 s.
- Nie oczekiwałem, że Marquez będzie tak szybki. Musiałem oszczędzać paliwo, opony. Dopiero na dziesięć okrążeń przed metą zaatakowałem. To chyba był jeden z lepszych występów w mojej karierze - komentował Lorenzo.
Marquez ma jednak powody do zadowolenia. Zdobycie drugiej pozycji w Austrii oznacza, że ponownie powiększył on przewagę nad rywalami w klasyfikacji generalnej MotoGP. 25-latek ma na swoim koncie 201 punktów. Drugiego Valentino Rossiego wyprzedza aż o 59 "oczek". Sukces Lorenzo w Grand Prix Austrii sprawił za to, że hiszpański motocyklista awansował na trzecią lokatę w cyklu.
Sporo emocji w Moto2 dostarczyli Francesco Bagnaia i Miguel Oliveira. W ostatnim zakręcie Włoch znalazł sposób na wyprzedzenie Portugalczyka i wrócił na czoło klasyfikacji mistrzostw. Jako trzeci do mety dojechał Luca Marini.
W wyścigu Moto3 po wygraną sięgnął Marco Bezzecchi, dzięki czemu młody Włoch umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Razem z nim na podium stanęli Enea Bastianini oraz Jorge Martin. Brawa za niedzielny występ należą się również Martinowi, bo zdecydował się on na rywalizację w Austrii ze złamaną lewą ręką.
Wyniki wyścigu o Grand Prix Austrii:
Pozycja | Zawodnik | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1 | Jorge Lorenzo | Ducati Team | 39:40.688 |
2 | Marc Marquez | Repsol Honda Team | +0.130 |
3 | Andrea Dovizioso | Ducati Team | +1.656 |
4 | Cal Crutchlow | LCR Honda Castrol | +9.434 |
5 | Danilo Petrucci | Alma Pramac Racing | +13.169 |
6 | Valentino Rossi | Movistar Yamaha MotoGP | +14.026 |
7 | Dani Pedrosa | Repsol Honda Team | +14.156 |
8 | Alex Rins | Team Suzuki Ecstar | +16.644 |
9 | Johann Zarco | Monster Yamaha Tech3 | +20.760 |
10 | Alvaro Bautista | Angel Nieto Team | +20.844 |
11 | Esteve Rabat | Reale Avintia Racing | +21.114 |
12 | Maverick Vinales | Movistar Yamaha MotoGP | +22.939 |
13 | Andrea Iannone | Team Suzuki Ecstar | +26.523 |
14 | Bradley Smith | Red Bull KTM Factory Racing | +29.168 |
15 | Takaaki Nakagami | LCR Honda Idemitsu | +30.072 |
16 | Hafizh Syahrin | Monster Yamaha Tech3 | +30.343 |
17 | Aleix Espargaro | Aprilia Racing Team | +31.775 |
18 | Jack Miller | Alma Pramac Racing | +34.375 |
19 | Franco Morbidelli | Marc VDS Estrella Galicia | +40.171 |
20 | Scott Redding | Aprilia Racing Team | +53.020 |
21 | Karel Abraham | Angel Nieto Team | +53.261 |
22 | Thomas Luthi | Marc VDS Estrella Galicia | +54.355 |
Nie ukończyli: | |||
23 | Xavier Simeon | Reale Avintia Racing | +18 okr. |