Tragiczny mord w rodzinie Jimmiego Johnsona. Nowe fakty wychodzą na jaw

Terry Janway, teściowa Jimmiego Johnsona, zabiła swojego męża i wnuka, po czym sama zatelefonowała na policję i popełniła samobójstwo. Takie są najnowsze ustalenia śledczych ws. tragedii, która wstrząsnęła Stanami Zjednoczonymi.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Jimmie Johnson Materiały prasowe / FIA WEC / Na zdjęciu: Jimmie Johnson
Jimmie Johnson to legenda amerykańskich wyścigów. Ma na swoim koncie siedem tytułów mistrza serii NASCAR i można go porównać do szacunku, jaki w Europie zapewnił sobie Michael Schumacher poprzez sukcesy w Formule 1. Obecnie 47-latek startuje jedynie w wybranych wyścigach NASCAR, ale w najbliższy weekend nie zobaczymy go na torze w Chicago ze względu na rodzinną tragedię.

We wtorek wyszło na jaw, że nie żyją teściowie Johnsona - 69-letni Jack Janway oraz 68-letnia Terry Janway. W domu znaleziono też ciało ich 11-letniego wnuka - Daltona. Każda z tych osób zginęła od strzału z broni.

Pierwsze doniesienia mówiły o tym, że policję na miejsce tragedii w Oklahomie wezwała jedna z sąsiadek, po tym jak usłyszała krzyki i wystrzał z broni. Najnowsze ustalenia serwisu TMZ są jednak inne.

Osoba znająca kulisy sprawy twierdzi, że to Terry Janway sama zadzwoniła na policję i zdradziła funkcjonariuszom, że zabiła swojego męża i wnuka, bez podania przyczyny. Następnie kobieta się rozłączyła. Gdy mundurowi dotarli pod wskazany adres, usłyszeli kolejny wystrzał. Wtedy też 68-latka popełniła samobójstwo.

W dniu tragedii małżeństwo Janwayów obchodziło 9. rocznicę śmierci ich syna - Jordana Janwaya. Amerykanin zginął wskutek wypadku podczas skoku ze spadochronem. Śledczy w tej chwili nie mają jednak informacji, czy awantura w rodzinie legendy NASCAR i późniejsze morderstwo miały związek z tym faktem.

Jimmie Johnson pobrał się z Chandrą Janway, córką Jacka i Terry, w 2004 roku. Para ma dwie córki - Genevieve i Lydię. Amerykański kierowca zadebiutował w NASCAR trzy lata wcześniej. Siedmiokrotnie zdobywał w tej kategorii tytuł mistrzowski, dzięki czemu zajmuje pierwsze miejsce w klasyfikacji wszech czasów wspólnie z Richardem Pettym i Dalem Earnhardtem.

Rzecznik prasowy Legacy Motor Club, zespołu amerykańskiego kierowcy, poinformował jedynie, że rodzina Johnsonów "poprosiła w tej chwili o prywatność i nie będzie publikować żadnych oświadczeń" ws. tragedii w ich domu.

Gdzie szukać pomocy?

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też [TUTAJ].

Czytaj także:
- Tragedia w rodzinie Jimmiego Johnsona. Trzy osoby nie żyją
- Tego jeszcze nie było. F1 będzie produkować własną energię

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×