Potwierdziło się najgorsze. Robert Kubica musi zmienić plany

Materiały prasowe / FIA WEC / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / FIA WEC / Na zdjęciu: Robert Kubica

Napięta sytuacja na Morzu Czerwonym doprowadziła do opóźnień w transporcie sprzętu ekip WEC do Kataru. Dlatego testy przed nowym sezonem długodystansowych mistrzostw świata zostały przełożone. Robert Kubica musi zmienić swoje plany.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwsze informacje o problemach z transportem sprzętu zespołów rywalizujących w WEC pojawiły się w czwartek. Sytuacja spowodowana jest napiętą sytuacją na Morzu Czerwonym, gdzie w ostatnich tygodniach rebelianci z Ruchu Huti atakują kontenerowce. Z tego powodu część statków wybiera znacznie dłuższą trasę wokół Afryki.

Do Kataru, gdzie w sobotę i niedzielę (24-25 lutego) miał odbyć się prolog WEC, wciąż nie dotarły samochody niektórych ekip. Pozostałym zespołom brakuje wyposażenia garaży, części zamiennych i innych ważnych elementów, bez których nie są w stanie podejść do przedsezonowych testów.

Z ustaleń sportscar365.com wynika, że część sprzętu dotarła już do Dżuddy (Arabia Saudyjska) i jest transportowana drogą lądową do Kataru. Najprawdopodobniej większość ekwipunku dotrze na tor Losail w sobotni poranek, ale nie ma co do tego 100 proc. pewności. Dlatego organizatorzy długodystansowych mistrzostw świata podjęli decyzję o przełożeniu prologu WEC.

ZOBACZ WIDEO: Koniec kariery, spokój czy nowy impuls. Czego potrzebuje Tai Woffinden?

Testy przed nowym sezonem WEC przełożono na poniedziałek i wtorek (26-27 lutego) i to wtedy zobaczymy na torze Roberta Kubicę w barwach AF Corse. Pierwotnie przewidywano każdego dnia po dwie sesje, ale harmonogram jazd uległ zmianie. W poniedziałek odbędą się aż trzy wyjazdy na tor i łącznie kierowcy będą mogli na nim spędzić 10 godzin. We wtorek przewidziano jedną sesję (od godz. 9 do godz. 13).

"Zmiana harmonogramu jest wynikiem sytuacji geopolitycznej, w której regularne linie żeglugowe doświadczają opóźnień na trasie przez Kanał Sueski i Morze Czerwone. W efekcie część ładunku morskiego dotarła na międzynarodowy tor Losail w Dosze z opóźnieniem" - napisano w oświadczeniu organizatorów długodystansowych mistrzostw świata.

"Aby dać zespołom WEC wystarczająco dużo czasu na przygotowanie się do testów, podjęto decyzję o przełożeniu WEC. Rozkład weekendu wyścigowego 1812 km Katar nie ulegnie zmianie. Wyścig rozpocznie się o godz. 11 czasu lokalnego w sobotę (2 marca)" - dodano.

Przypomnijmy, że działania terrorystów z Ruchu Huti to pokłosie wojny Izraela z Hamasem. Rebelianci działający na terenie Jemenu stoją po stronie Hamasu i atakują statki, aby wywrzeć presję na opinii międzynarodowej.

Czytaj także:
- Ferrari przed Red Bullem. Zaskakujący wynik drugiego dnia testów F1
- Robert Kubica z problemami! Wszystko przez sytuację na Morzu Czerwonym

Źródło artykułu: WP SportoweFakty