"Tu jest Kubica". Kibice pytali o Polaka i dostali odpowiedź

Materiały prasowe / FIA WEC, AF Corse / Na zdjęciu: Ferrari 499P Hypercar, na małym zdjęciu Robert Kubica
Materiały prasowe / FIA WEC, AF Corse / Na zdjęciu: Ferrari 499P Hypercar, na małym zdjęciu Robert Kubica

"Gdzie jest Kubica?" - pytali kibice długodystansowych mistrzostw świata WEC po prezentacji samochodu Ferrari, którym będzie się ścigał polski kierowca. Na odpowiedź fani 39-latka nie musieli długo czekać.

W tym artykule dowiesz się o:

Plan zakładał, by w sobotę i niedzielę Robert Kubica zasiadł w samochodzie Ferrari podczas prologu WEC. Opóźnienia w transporcie morskim, spowodowane napiętą sytuacją na Morzu Czerwonym, doprowadziły jednak do przełożenia testów przed nowym sezonem długodystansowych mistrzostw świata. Jazdy na torze Losail dojdą do skutku w poniedziałek i wtorek.

Na Bliskim Wschodzie jest już Kubica, który w tym sezonie będzie reprezentował zespół AF Corse. Włosi w ostatni wtorek (20 lutego) odkryli malowanie swojego samochodu, ale nie pokazali przy tym zdjęć kierowców. Wywołało to irytację u niektórych polskich kibiców. "Gdzie jest Kubica?" - zapytał jeden z nich.

Na pytanie zadane przez Polaka natychmiast zareagowali organizatorzy długodystansowych mistrzostw świata WEC. "Tu jest" - napisali w mediach społecznościowych i przedstawili film Polaka z oficjalnej sesji zdjęciowej.

ZOBACZ WIDEO: Koniec kariery, spokój czy nowy impuls. Czego potrzebuje Tai Woffinden?

Dzięki opublikowanemu nagraniu wiemy, że tegoroczne kombinezony kierowców AF Corse będą nawiązywać do malowania modelu 499P. Strój Kubicy zdominowany jest przez żółtą barwę, ma też czerwone elementy. "Ależ magia" - skomentował jeden z sympatyków włoskiego zespołu.

"Zasługuje na F1", "do zobaczenia na 24h Le Mans", "najbardziej niedoceniany kierowca w historii" - to inne z opinii sympatyków Kubicy.

O ile sesje testowe przed nowym sezonem WEC nie będą transmitowane, o tyle już w przyszłym tygodniu kibiców czekają emocje związane z 1812 km Katar - pierwszym wyścigiem długodystansowych mistrzostw świata w tym roku. W czwartek rozpoczną się treningi, a sam wyścig zaplanowano na sobotę (2 marca).

Czytaj także:
- Red Bull i długo, długo nic? Obawy o kolejny rok dominacji w F1
- Zmuszą Red Bulla do sprzedaży ekipy F1? Gorące dyskusje w padoku

Źródło artykułu: WP SportoweFakty