W styczniu 2025 roku sprzedaż samochodów elektrycznych na świecie wyniosła 1,3 mln. Był to spadek o ponad 33 proc. w porównaniu do rekordowego grudnia, choć równocześnie rok do roku rynek "elektryków" wzrósł o 18 proc. Na tym jednak koniec dobrych wiadomości. Sprzedaż zeroemisyjnych pojazdów nie rozwija się w takim tempie, jakie zakładano w przeszłości.
Za rozwój rynku aut elektrycznych odpowiadają w głównej mierze Chińczycy, podczas gdy w Europie klienci nie są tak fascynowani pojazdami na prąd. Przekłada się to na problemy takich gigantów jak Tesla czy Volkswagen. Doszło nawet do tego, że firmy nieco zrewidowały swoje plany dotyczące produkcji silników spalinowych i rezygnacji z modeli napędzanych konwencjonalnymi jednostkami napędowymi.
ZOBACZ WIDEO: Dwa powody. To dlatego Zmarzlik jest wierny Motorowi
Problemy z "elektrykami" powodują, że na znaczeniu traci też Formuła E. Jeszcze kilka lat temu uważano, że elektryczna seria wyścigowa nie będzie potrzebować wielu sezonów, aby dogonić pod względem popularności Formułę 1. Tymczasem z FE wycofali się tacy producenci jak Mercedes czy Audi. Teraz podobną decyzję podjął McLaren - wynika z nieoficjalnych doniesień.
Brytyjska firma postanowiła zrezygnować z Formuły E, aby skupić się na długodystansowych mistrzostwach świata WEC. Producent motoryzacyjny z Wysp uznał, że walka o zwycięstwo w 24h Le Mans przełoży się na lepsze zwroty marketingowe i przyczyni się do rozwoju marki na amerykańskim rynku w większym stopniu niż dalsza obecność w FE.
McLaren był obecny w Formule E od sezonu 2022/2023. Brytyjczycy zyskali wsparcie finansowe Saudyjczyków, dlatego też w nazwie zespołu pojawił się skrót NEOM - to inwestycja o wartości 500 mld dolarów, będąca wizją przyszłości Arabii Saudyjskiej i pokazująca, jak może wyglądać idealne miasto z perspektywy saudyjskich szejków.
Nie jest jasne, czy wpływ na decyzję McLarena miało ograniczenie finansowania ze strony Saudyjczyków. Taniejąca ropa naftowa sprawiła, że władze w Rijadzie miały zrezygnować z niektórych projektów. Obecnie cena baryłki ropy na nowojorskiej giełdzie wynosi ponad 62 dolary. Aby Saudyjczycy mogli kontynuować z rozmachem swoje projekty, cena baryłki powinna kształtować się na poziomie ponad 90 dolarów za baryłkę - informował niedawno Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
Z ustaleń "The Race" wynika, że McLaren wycofa się z Formuły E przed sezonem 2026/2027, mocniej skupiając się od tego momentu na wyścigach długodystansowych WEC.