Giermaziak najszybszy na Silverstone

Kuba Giermaziak, kierowca VERVA Racing Team, zwyciężył w treningu Porsche Supercup na torze Silverstone! Także drugi zawodnik zespołu spisał się doskonale, uzyskując siódmy czas.

Łukasz Czechowski
Łukasz Czechowski

Patryk Szczerbiński byłby jeszcze wyżej, gdyby nie zablokowali go rywale.

Podobnie jak koledzy z Formuły 1, tak i kierowcy Porsche Supercup jeździli w piątek po mokrym torze. Tyle, że pod koniec dnia nad torem Silverstone świeciło słońce, a warunki poprawiały się z okrążenia na okrążenie. W tej sytuacji doskonale sprawdziła się strategia zespołu VERVA Racing Team, który na ostatnią serię przejazdów zaczekał dłużej niż większość rywali.

Patryk od początku sesji pewnie trzymał się w czołowej dziesiątce. Kuba rozwinął skrzydła w drugiej fazie treningu. Przejechał doskonale okrążenie, wyprzedzając drugiego Seana Edwardsa, specjalistę od toru Silverstone, niemal o 0,6 sekundy!

W niedzielę o 12:55 czasu polskiego rozpoczną się kwalifikacje. Szczerbiński ma szansę na poprawienie życiowego wyniku, a Giermaziak na kolejne pole position.

Kuba Giermaziak: Nigdy nie ukrywałem, że prędkość mamy, ale jak dotąd mieliśmy też dużego pecha. Myślę, że jest to bardzo dobry sygnał na dalszą część zawodów. Ja w deszczu w samochodach Porsche czuję się dobrze, więc były to dogodne warunki dla mnie. Oczywiście za trening nie daje się punktów, a kwalifikacje będą jutro. Jest to jednak ważny moment. Pokazaliśmy, że jesteśmy w czołówce i jeśli jutro uda się pojechać równie dobrze, to z pewnością będziemy walczyć przynajmniej o miejsce na podium w niedzielę. Taki jest nasz cel na torze Silverstone. Jeśli w sobotę będzie sucho, wówczas drugi komplet opon pokaże, kto będzie lepszy. Kto złoży najlepsze okrążenie, stanie na pole position. Na razie jednak poczekajmy z osądami. Jeszcze chwilę pocieszmy się z naszego pierwszego miejsca, a potem wracamy do pracy. Trzymajcie za nas kciuki!

Patryk Szczerbiński: Skoro teraz jestem siódmy, to podczas kolejnych jazd chcę awansować na wyższe pozycje. Mam nadzieję, że mi się to uda i w kwalifikacjach i w wyścigu. Sesja poszła bardzo dobrze. Na pierwszym komplecie opon byłem w miarę szybki. Na torze doganiałem kilku kierowców, którzy regularnie jeżdżą w czołówce. Ważne były ostatnie dwa kółka pomiarowe. Pierwsze było bardzo dobre, ale miałem lekkie problemy z powodu dużego ruchu na torze. Musiałem wyprzedzić jednego zawodnika. Później na moim najszybszym kółku, w ostatnim sektorze zablokował mnie Mateusz Lisowski, więc nie udało mi się poprawić swojego czasu, choć w dwóch pierwszych sektorach miałem rekordy. Tak to bywa. Mam nadzieję, że jutro złożę pierwsze bardzo szybkie kółko i utrzymam się na tej samej, siódmej pozycji, albo będzie jeszcze lepiej. Bardzo fajnie mi się tutaj jeździ. To jedyny z tegorocznych torów Supercupu, po których jeździłem także bolidem Formuły BMW. Mieliśmy tu jeszcze testy w Porsche no i po dzisiejszym dniu porównanie tych samochodów jest zaskakujące. Prędkości w Porsche są znacznie wyższe, ale już się przyzwyczaiłem do tego auta. Wiadomo, że w pierwszym sezonie nie będę bił najlepszych, ale do tego właśnie dążę.

Transmisję z wyścigów o Grand Prix Hiszpanii będzie można obejrzeć na żywo już w niedzielę o 11:45 w TV 4, Eurosport i Eurosport HD.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×