Sean Edwards zginał w wypadku na torze podczas prywatnych jazd. Obecnie jest liderem mistrzostw Porsche Supercup. Drugi Nicki Thiim traci do niego 18 punktów. Gdyby nie tragiczna śmierć, Edwards prawdopodobnie w ostatnich dwóch wyścigach sezonu zdobyłby wystarczającą liczbę oczek, aby zdobyć mistrzostwo. Mimo wszystko i tak może zostać pośmiertnie mistrzem świata.
- Kierowcy Porsche Supercup chcą, żeby nie przyznawano punktów w ostatniej rundzie w Abu Zabi. Dzięki temu Sean Edwards zostałby pośmiertnym mistrzem. Odpowiednia petycja trafiła do Porsche Motorsport - poinformował Mikołaj Sokół.
Również kibice podpisują wszelkie petycje, które następnie mają trafić do odpowiednich władz.
"Prawowitym mistrzem zostałby Sean Edwards - ostatnie dwa wyścigi sezonu byłyby tylko formalnością. Świat nadal opłakuje jego śmierć. Zdominował sezon Porsche Supercup i zasłużył na ten tytuł. Chcemy, aby Sean zapisał się w historii tak jak w sercach naszych, rodziny i kolegów z toru. Pragniemy zatem, żeby został pośmiertnie mistrzem. Niech rywalizacja przyniesie emocje, ale prosimy - bez punktów.
Prosimy Porsche: zróbcie Seana Edwardsa mistrzem Porsche Supercup 2013 i świętujcie jego mistrzostwo na imprezie w Abu Zabi." - tak brzmi treść petycji od kibiców.
Do tej pory uzbierano 7 000 podpisów.