Kuba Giermaziak: Będę walczył do końca
Pierwsza odsłona tegorocznego finału Porsche Supercup okazała się pechowa dla Kuby Giermaziaka. Problemy z oponami sprawiły, że Polak ukończył wyścig na jedenastej pozycji.
Andrzej Prochota
Zawody zaczęły się dla kierowcy Verva Racing Team bardzo dobrze. Kuba Giermaziak świetnie wystartował i przez krótki czas jechał na pozycji lidera. Na kolejnych okrążeniach nasz rodak toczył emocjonującą walkę z rywalami. Mimo problemów z oponami utrzymywał się na wysokim, czwartym miejscu. Niestety na ostatnim okrążeniu Polak wspierany przez PKN Orlen zaliczył pechowe starcie z Earlem Bamberem.
- Zmusiło mnie to do obrony i rezultatem tego był pechowy incydent z Earlem Bamberem. Oczywiście szkoda straconych punktów, ale o mistrzostwo walczy się przez cały sezon, a nie w jednym wyścigu. Jutro zamierzam walczyć do samego końca bez względu na sytuację w klasyfikacji generalnej - zakończył Giermaziak.
Transmisję z ostatniego wyścigu Porsche Supercup w sezonie 2014 będzie można obejrzeć na żywo w niedzielę o godzinie 18.15 na kanałach Polsat Sport News oraz Eurosport.