Dubai24H‬: Pech polskiego kierowcy

Załoga Michał Broniszewski / Bernd Schneider / Hubert Haupt / Yelmer Buurman / Abdulaziz Al Faisal odpadła z 24-godzinnego wyścigu na torze w Dubaju po 154 okrążeniach z powodu defektu Mercedesa AMG GT3 z numerem 3.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Materiały prasowe / Media MB Racing

Początek wyścigu był bardzo udany dla załogi zespołu Black Falcon. Jadący na pierwszej zmianie Holender Yelmer Buurman awansował po godzinie na drugie miejsce. Niestety, na 52 okrążeniu Bernd Schneider musiał zatrzymać się z powodu przegrzania układu pneumatycznego zmiany biegów. Samochód został unieruchomiony na torze, a załoga straciła blisko 20 minut i spadła na 42 miejsce.

Po usunięciu defektu zaczęła szybko odrabiać straty. Doskonale spisał się Michał Broniszewski, który w trakcie swojej zmiany odrobił 8 pozycji. Po 6 godzinach ścigania załoga zespołu Black Falcon zajmowała 21 miejsce ze stratą 7 okrążeń i wciąż dużymi szansami na dobry wynik. Wkrótce potem, gdy Mercedesa prowadził Abdulaziz AL Faisal doszło do uszkodzenia intercoolera, co spowodowało wyciek oleju. Defektu nie udało się naprawić i zespół zadecydował o wycofaniu samochodu z wyścigu.

- Mieliśmy szanse na bardzo dobry wynik, być może nawet na zwycięstwo w Dubaju - powiedział Michał Broniszewski.

- Jechaliśmy równym, bardzo szybkim tempem. Samochód był konkurencyjny, ale dały o sobie znać choroby wieku dziecięcego zupełnie nowej konstrukcji. Nie ulega jednak wątpliwości, że ma ona wielki potencjał. Jestem zadowolony ze swojej zmiany. Jechało mi się naprawdę dobrze i wyprzedziłem wielu rywali, chociaż miałem źle ustawione światła po wcześniejszym kontakcie Huberta Haupta z jednym z rywali. Bardzo przeszkadzało to w szybkiej jeździe, bo kompletnie nieoświetlone były krawężniki! Naprawdę trudno było znaleźć dobry tor w zakrętach. Na torze był strasznie ciasno. Kierowcy wolniejszych samochodów wykonywali często kompletnie nieprzewidziane manewry, co szczególnie w ciemnościach sprawiało duże trudności. Szkoda, że tak zakończyliśmy ten start. Po stronie pozytywów należy zapisać sporo nowych doświadczeń w nowym zespole i nowym samochodzie, które udało mi się zebrać - zakończył Polak.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×