Do wyścigu sprinterskiego w klasie PRO, Robert Kubica przystępował z trzeciej pozycji startowej. Gdy zgasły czerwone światła, Polak utrzymał swoje miejsce i ominął zamieszanie, do którego doszło tuż za nim. Przez kilkadziesiąt następnych metrów, krakowianin starał się awansować o jedno oczko wyżej.
Jednak Pieter Schothorst oraz Steijn Schothorst byli poza zasięgiem i szybko odjechali rywalom. Natomiast Kubica po dwóch przejechanych okrążeniach stracił trzecie miejsce na rzecz Kevina Korjusa. Polak zostawił zbyt dużo miejsca, co wykorzystał doświadczony Estończyk.
Robert Kubica starał się odzyskać trzecią lokatę, ale nie pozwoliło mu na to jego Renault R.S. 01. Polak sporo odrabiał w pierwszym sektorze, gdzie był szybszy nawet o 0,5 sekundy, ale znów tracił w kolejnych dwóch sektorach. Na dwa okrążenia przed metą strata do Karjusa wynosiła zaledwie 0,6 sekundy, ale to było ciągle za mało.
Ty samym Kubica dojechał do mety na czwartym miejscu, co i tak należy traktować za spory sukces. Niedzielny wyścig sprinterski wygrał Pieter Schothorst przed swoim kuzynem Steijnem Schothorst. Na najniższym stopniu podium stanął Kevin Karjus.
Wcześniej odbył się wyścig amatorów. Szóste miejsce zajął w nim zespołowy kolega krakowianina - Christophe Hamon.
#RS01Trophy Chequered flag! @pschothorst closes in on the PRO title with yet another win! pic.twitter.com/avLj6z4dg5
— Renault Sport Series (@RenaultSpSeries) 25 września 2016
ZOBACZ WIDEO Zofia Klepacka walczy o Tokio 2020 (źródło TVP S.A.)
{"id":"","title":""}