Robert Kubica, szukając okazji do regularnych występów w sezonie 2021, brał pod uwagę rywalizację w wyścigach długodystansowych WEC. Polak zrezygnował jednak z tej serii ze względu na niepewne czasy. Kubica chciał uniknąć sytuacji, w której zmiany w kalendarzu WEC wpłyną na jego pracę i obowiązki w Alfie Romeo w Formule 1.
Dlatego też Kubica postawił na mniej prestiżową serię długodystansową - European Le Mans Series. 36-latek związał się z zespołem WRT, który równocześnie startuje w WEC.
Vincent Vosse, szef belgijskiego zespołu, przy okazji prezentacji WRT na sezon 2021, mówił o chęci wystawienia dwóch prototypów w 24h Le Mans. Tym samym Kubica zyskałby możliwość rywalizowania w najbardziej prestiżowym wyścigu świata, który wygrywały legendy motorsportu - m.in. Graham Hill, Jacky Ickx czy Bruce McLaren.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Połamał hokejowy kij na głowie rywala
O możliwości startu w 24h Le Mans Kubica mówił już kilka dni temu w TVP Sport. - W 24h Le Mans to organizator decyduje o tym, kto zostanie zaproszony. Ten start jest celem i go planujemy, ale wszystko zależy od organizatora, czasu i priorytetów - mówił Kubica w rozmowie z Janem Piaseckim.
Do tej pory WRT nie ogłosiło, kto będzie partnerem Kubicy w European Le Mans Series, a co za tym idzie - w ewentualnym 24h Le Mans.
Natomiast główną załogę belgijskiej ekipy w WEC stanowić będą Ferdinand Habsburg, Robin Frijns i Charles Milesi. - Stworzyliśmy świetny skład na sezon 2021. Mamy połączenie talentu, młodości i doświadczenia. Z Frijnsem pracujemy nieprzerwanie od roku 2015, nie licząc ubiegłego. Znamy siebie bardzo dobrze i darzymy ogromnym szacunkiem - powiedział Vosse.
- Ferdinand będzie z nami drugi rok, po tym jak pokazał się z bardzo dobrej strony w DTM w zeszłym sezonie. Sądzimy, że to będzie bardzo dobry kierowca w wyścigach długodystansowych - dodał założyciel i właściciel WRT.
WRT w wyścigach długodystansowych WEC i European Le Mans Series zamierza korzystać z prototypu Oreca 07-Gibson. Kubica poznał go przy okazji testów i treningów przed Daytona 24h. W samym wyścigu nie było mu dane wyjechać na tor ze względu na awarię skrzyni biegów.
Czytaj także:
Wyjątkowy moment Roberta Kubicy
Kiepskie informacje ws. Fernando Alonso