F1. Wyjątkowy moment Roberta Kubicy. Polak ocenił dzień na torze w Barcelonie

Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Robert Kubica

Alfa Romeo zakończyła dzień filmowy na torze Catalunya w Barcelonie. Za kierownicą nowego modelu C41 jako pierwszy usiadł Robert Kubica. Polak w pozytywnych słowach ocenił zachowanie maszyny przygotowanej na nowy sezon F1.

Robert Kubica po kilkunastu tygodniach przerwy powrócił za kierownicę bolidu Formuły 1. Po raz ostatni 36-latek prowadził Alfę Romeo podczas posezonowych testów w Abu Zabi. Tym razem Kubica otrzymał do dyspozycji nowy model C41, jaki stajnia z Hinwil przygotowała na sezon 2021.

Robert Kubica miał przyjemność być pierwszym kierowcą, jaki poprowadził C41. W garażach toru Catalunya w piątek obecni byli jednak podstawowi zawodnicy Alfy Romeo - Kimi Raikkonen oraz Antonio Giovinazzi. Jako że podczas dnia filmowego można pokonać maksymalnie 100 kilometrów, to zespół zakończył jazdy z 29 okrążeniami na koncie.

"Robert Kubica, kierowca znany ze swoich doskonałych technicznych opinii i wyczucia, był idealnym kandydatem do wdrożenia C41 w codzienny program pracy" - napisała Alfa Romeo po zakończeniu dnia filmowego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to może być rekord świata. Co on zrobił przy wyrzucie z autu?!

Co do powiedzenia miał zaś sam Kubica? - To zawsze wyjątkowy moment, gdy można poprowadzić nowy bolid. Skupiliśmy się na upewnieniu, że wszystko działa zgodnie z planem, że wszystkie systemy funkcjonują jak należy. Osiągi same w sobie nie były celem - powiedział krakowianin.

- Dreszczyk emocji związany z prowadzeniem tego bolidu nie był przez to mniejszy. Samochód sprawował się dobrze i nie mogę się doczekać momentu, gdy wsiądę za jego kierownicę ponownie w dalszej fazie sezonu - dodał Kubica.

Alfa Romeo zdradziła, że podczas dnia filmowego nie napotkała żadnych problemów z niezawodnością. Oznacza to, że model C41 jest w pełni gotowy na zimowe testy F1, jakie odbędą się w Bahrajnie w dniach 12-14 marca.

- Piątkowa praca to kluczowy krok w przygotowaniach do sezonu i z przyjemnością informuję, że dzień przebiegł zgodnie z planem. Udało nam się sprawdzić wszystkie rzeczy, które zaplanowaliśmy. Teraz możemy się skupić na analizie danych i przygotowywaniu się do zimowych testów - stwierdził Frederic Vasseur, szef Alfy Romeo.

Czytaj także:
Koronawirus zabija Formułę 1
"Ten wirus nie bierze jeńców". O walce mistrza z COVID-19

Źródło artykułu: