Fatalny karambol na torze w Belgii. Można mówić o cudzie

Twitter / Na zdjęciu: wypadek podczas W Series
Twitter / Na zdjęciu: wypadek podczas W Series

Kwalifikacje W Series, czyli damskiej F1, na torze Spa-Francorchamps zostały przerwane po fatalnym karambolu z udziałem sześciu zawodniczek. Wideo z momentu wypadku mrozi krew w żyłach.

Po raz kolejny potwierdziło się, że tor Spa-Francorchamps w Belgii obecnie należy do jednych z najniebezpieczniejszych na świecie. Pomiędzy zakrętami Eau Rouge i Raidillon, gdzie w roku 2019 życie stracił Anthoine Hubert, tym razem doszło do karambolu z udziałem sześciu zawodniczek. Sytuacja miała miejsce podczas kwalifikacji damskiej Formuły 1, czyli W Series.

Kwalifikacje rozgrywano w zdradliwych warunkach, bo od poranka w okolicach toru Spa-Francorchamps pada przelotny deszcz, który wpływa na poziom przyczepności asfaltu.

Jako pierwsza panowanie nad samochodem straciła Sarah Moore, a następnie w tym samym miejscu z toru wypadały Abbie Eaton, Beitske Visser, Ayla Agren, Belen Garcia i Fabienne Wohlwend. Organizatorzy W Series byli zmuszeni przerwać sesję kwalifikacyjną czerwoną flagą. Długo też nie pokazywano powtórek wypadku, przez co pojawiały się komentarze, że mogło dojść do najgorszego.

Na szczęście wszystko wskazuje na to, że skończyło się na strachu. Zawodniczki przeszły badania w centrum medycznym, po których podjęto decyzję o przetransportowaniu Ayly Agren i Beitske Visser do szpitala.

Po pole position sięgnęła w takich okolicznościach Jamie Chadwick. Awaryjnie do Belgii ściągnięto też Gosię Rdest. Polka otrzymała szansę występu, po tym jak potwierdzono zakażenie koronawirusem u Iriny Sidorkowej. Rdest w kwalifikacjach była dwunasta.

Moment wypadku:

Zniszczony bolid Visser po wypadku:

Czytaj także:
Kolejny sezon serialu o F1. Znane szczegóły
Wyjaśniła się przyszłość Fernando Alonso w F1

Źródło artykułu: