W ciągu dziesięciu dni zawodnicy będą walczyć o medale w kilkunastu klasach. Najciekawiej zapowiadają się chyba zmagania w Pucharze Europy klasy 29er oraz mistrzostwach Polski w sprincie klas olimpijskich. Ta pierwsza impreza będzie rozpoczynała tegoroczne Volvo Gdynia Sailing Days. Z kolei rywalizacja w sprintach będzie jednymi z ostatnich zawodów w cyklu gdyńskich regat. Jest to nowa formuła, która pojawiła się dopiero w zeszłym roku i w której każdy wyścig trwa zaledwie około dziesięciu minut. Prawdopodobnie zabraknie na starcie naszych olimpijczyków, którzy będą na ostatniej prostej przygotowań do igrzysk w Rio de Janeiro.
Oprócz wspomnianych regat odbędą się między innymi Puchar Trenerów w klasie Optimist, mistrzostwa Polski Scandynavia/Skippi 650, a także rywalizacja w klasach Laser Radial, Laser 4.7, Open Bic, Delphia-24 OD, A-Class, Hobie 16 i Formula Open.
Volvo Gdynia Sailing Days to nie tylko sportowe zmagania na wodzie. Na czas trwania imprezy gdyńska Marina na pewno przygotuje atrakcje dla ludzi, którzy pojawią się na plaży. Przed rokiem zamieniła się ona w regatowe miasteczko, w którym nie sposób było się nudzić.
Wśród "lądowych" atrakcji znalazły się między innymi bezpłatne zajęcia sportowe oraz liczne konkursy, w których można było wygrać atrakcyjne nagrody żeglarskie. W obrębie miasteczka pojawiły się również food-trucki oraz mobilne kawiarnie - burgery, panini, koktajle i pyszna kawa.
Z kolei najmłodsi miłośnicy żeglarstwa mogli skorzystać z atrakcji przygotowanych w Strefie Malucha. Dzieci mogły uczestniczyć w porannych rozgrzewkach, budować zamki z piasku, tworzyć własne żaglówki - wszystko pod okiem opiekunów strefy.
Ponadto w każdy weekend dla najmłodszych przygotowane były zajęcia tematyczne. O tym jak dokładnie będzie to wyglądało w tym roku dowiemy się w przeciągu kilku tygodni, ale organizatorzy na pewno po raz kolejny staną na wysokości zadania.
Maciej Frąckiewicz
ZOBACZ WIDEO Polscy mistrzowie świata wrócili ze zgrupowania w Rio (źródło TVP)
{"id":"","title":""}