Ćwierćfinałowa rywalizacja na jachtach typu Diamant 3000 rozpoczęła się już w czwartek, ale z powodu zbyt słabego wiatru można było ją dokończyć dopiero ostatniego dnia regat. Ostatni ćwierćfinałowy wyścig rozpoczął się w sobotę jeszcze przed godziną 10:00, żeby jak najszybciej przeprowadzić fazę finałową Energa Sopot Match Race 2016.
W tym starciu rywalizował jeden głównych faworytów do końcowego zwycięstwa, Polak Przemysław Tarnacki (Energa Volvo Yacht Racing) oraz Słoweniec Dejan Presen (Lumba Match Race Team). Po rundzie każdy z każdym Tarnacki nie miał na koncie ani jednego przegranego wyścigu, a z kolei Presen nie mógł cieszyć się z ani jednej wygranej.
Już piątkowy pierwszy wyścig ćwierćfinałowy między tymi załogami zakończył się niespodziewanym zwycięstwem Słoweńskiego teamu. W następnym polski żeglarz, który sopockie regaty wygrywał dwukrotnie (2009 i 2013), potrafił doprowadzić do wyrównania. Jednak w sobotę w decydującym starciu lepszy ponownie okazał się Presen i niespodzianka stała się faktem.
W półfinale Słoweńcy będą ścigali się z inną polską załogą, Delphia Sailing Team, którą dowodzi Łukasz Wosiński. W drugiej parze zmierzą się kolejny faworyt do zwycięstwa sopockich regat, Szwajcar Eric Monnin (Albert Riele Swiss Team) oraz Australijczyk Sam Gilmour (Neptun Racing).
Maciej Frąckiewicz z Sopotu
Widowiskowe katamarany M32 po raz pierwszy w Polsce